SN: obywatel polski nie może pozwać Republiki Federalnej Niemiec o zadośćuczynienie
Sąd Najwyższy oddalił skargę Wincjusza Natoniewskiego i uznał, że ten nie może pozwać zachodniego sąsiada Polski, gdyż Niemcom przysługuje immunitet jurysdykcyjny.
Wincjusz Natoniewski, ofiara pacyfikacji wsi Szczecyn w czasie II wojny światowej , pozwał w 2007 roku Republikę Federalną Niemiec na 1 mln zł zadośćuczynienia za krzywdy wyrządzone czynem niedozwolonym, sprzecznym z prawem humanitarnym i prawem wojny.
Obywatel polski bezskutecznie dochodził swoich praw w sądach I i II instancji. Pierwszy z nich odrzucił pozew na podstawie stwierdzenia braku jurysdykcji. Drugi próbował bezskutecznie doręczyć odpis pozwanemu i ostatecznie oddalił zażalenie. Po złożeniu przez powoda skargi kasacyjnej, sąd apelacyjny skierował do MSZu prośbę o doręczenie pozwu. Ministerstwo zwróciło jednak dokumenty, stwierdzając, że narusza to immunitet jurysdykcyjny RFNu.
Sąd Najwyższy rozpatrzył skargę. W jej uzasadnieniu powód powołał się na dwa orzeczenia sądów włoskich i greckich, które orzekały w podobnych sprawach. Skargę obywatela polskiego ostatecznie oddalono.
SN podtrzymał uzasadnienie pozostałych sądów, które powołały się na art. 1 Rozporządzenia Rady Unii Europejskiej z grudnia 2000 roku. Czytamy w nim, że sprawy z powództwa osoby fizycznej przeciwko obcemu państwu o odszkodowanie za szkody wywołane działaniami sił zbrojnych tego państwa nie są sprawami cywilnymi. Sąd zaznaczył, że choć pacyfikacja Szczecyna stanowiła pogwałcenie praw wojny, to sprawy o roszczenia odszkodowawcze przeciwko RFN wywodzone z niej nie mogą być uznane – w świetle zwyczajowej normy prawa międzynarodowego publicznego – za wyłączone spod immunitetu jurysdykcyjnego państwa. O roszczeniach majątkowych wynikających ze zdarzeń wojennych rozstrzyga się w traktatach międzynarodowych, a ewentualne wątpliwości powinien rozstrzygnąć Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości.