NIK: złóż węgla kamiennego wystarczy do 2035 roku
Bezpieczeństwu dostaw tego surowca energetycznego zagraża nieracjonalne, a niekiedy wręcz rabunkowe wydobycie prowadzone przez przedsiębiorców – ostrzega Najwyższa Izba Kontroli.
W ocenie NIK kopalnie w Polsce kontynuują nieracjonalną gospodarkę złożami węgla obliczoną na maksymalizację zysku bez koncepcji ochrony zasobów. Działanie takie polega m.in. na wybiórczym eksploatowaniu złóż, pomijaniu trudniejszych ich części (parcel), a w konsekwencji na niewielkim wykorzystaniu całości zasobów. Węgiel w kopalniach wydobywa się najczęściej tzw. systemem ścianowym, który umożliwia tanie wydobycie, ale generuje wysokie straty w zasobach. Mogłyby być one niższe, gdyby razem z systemem ścianowym konsekwentnie korzystano z innych metod, wybierając choćby tzw. resztówki.
Taka wybiórcza eksploatacja utrudniła lub nawet uniemożliwiła dostęp do parcel uznanych na chwilę obecną (głównie ze względu na koszty) za niezdatne do wydobycia. W niektórych przypadkach doszło nawet do poważnego uszkodzenia takich zasobów poprzez zastosowanie techniki „niszczącej podbudowy”. Polega ona na wydobyciu w pierwszej kolejności węgla z pokładu niżej położonego, przez co uniemożliwia się późniejsze wydobycie surowca z pokładu położonego wyżej, jeśli nie zostanie pomiędzy nimi zachowana odpowiednia odległość. W efekcie takich działań niektóre zasoby już uległy zniszczeniu, a dostęp do innych stał się jeszcze mniej opłacalny. Zdaniem NIK jest to w perspektywie długoterminowej nieracjonalne działanie, przede wszystkim ze względu na potrzebę ochrony krajowych zasobów węgla kamiennego i zachowania ich dla przyszłych pokoleń. Podstawowe znaczenie dla zachowania bezpieczeństwa dostaw krajowego węgla ma więc znalezienie równowagi pomiędzy dążeniem przedsiębiorstw górniczych do osiągnięcia możliwie najwyższej opłacalności, a koniecznością jak najpełniejszego wykorzystania eksploatowanych złóż.
Przedsiębiorcy prowadzili często nieracjonalne wydobycie przy biernej postawie Ministra Środowiska. W ocenie NIK Minister nierzetelnie wypełniał swoje obowiązki w zakresie nadzoru nad gospodarką zasobami naturalnymi Polski. Nie zapewnił im odpowiedniej ochrony, bo w większym stopniu uwzględniał bieżące interesy przedsiębiorców niż długofalowe interesy Skarbu Państwa jako właściciela złóż. Nie wymagał od przedsiębiorców, aby w dokumentacji geologicznej określali warunki ochrony eksploatowanych złóż, zezwalając w wielu przypadkach na ogólnikowe zapisy w tej kwestii.
źródło: www.nik.gov.pl