Na potrzeby naszej witryny używamy plików cookie w celu personalizacji treści i reklam, analizowania ruchu na stronie oraz udostępniania funkcji mediów społecznościowych.Korzystanie z portalu oznacza akceptację regulaminu.Sprawdź też: politykę cookiespolitykę prywatności.

Akceptuję
ArsLege - testy z prawa

Lekarstwem na polską kolej jest konkurencja pomiędzy przewoźnikami?


24-03-2011

Ciągłe opóźnienia pociągów, likwidacja kolejnych tras, czy zamarzające zimą lokomotywy to aktualna sytuacja na polskiej kolei. Prezes UOKiK daje wskazówki jak polepszyć obecną sytuację. Czy dojdzie do sytuacji, ze pociągi będą się ścigać po torach w celu zdobycia pasażera?

REKLAMA

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów od miesięcy przygląda się sytuacji panującej na polskiej kolei. Wniosek płynący z analizy Urzędu jest jasny: sytuacja pasażerów nie ulegnie poprawie, jeśli nie będzie konkurencji pomiędzy przewoźnikami. W przeciwnym razie nigdy nie zmienią się panujące obecnie fatalne warunki, na które narzekają pasażerowie – ciągłe opóźnienia pociągów, niski komfort jazdy, brak alternatywnej oferty.

Ministerstwo Infrastruktury planuje zawrzeć z PKP Intercity umowę ramową na świadczenie usług publicznych, co ma umożliwić spółce zakup nowoczesnego taboru. Projekty przedmiotowej umowy oraz uchwały dotyczącej finansowania międzywojewódzkich przewozów pasażerskich trafiły w ramach uzgodnień międzyresortowych m.in. do Ministerstwa Gospodarki, Finansów, Rozwoju Regionalnego i UOKiK.

Zdaniem UOKiK proponowane rozwiązanie kłóci się z zasadami ochrony konkurencji i konsumentów oraz przepisami o pomocy publicznej. Urząd popiera plany, które mają umożliwić wjazd na polskie tory nowoczesnych pociągów, jednak nie może się to odbyć kosztem konkurencji, a w efekcie pasażerów. Kuriozalne są plany włączenia usług, które mogą być świadczone na zasadach komercyjnych, do usług publicznych. Objęta przedmiotową umową trasa (Gdynia-Warszawa-Kraków/Katowice) jest jedną z najbardziej popularnych w kraju. Nie ma zatem konieczności wspomagania jej z publicznych pieniędzy. Już w swoim raporcie UOKiK sygnalizował, że należy oddzielić usługi, które mogą być świadczone komercyjnie od dotowanych – czyli niedochodowych, potrzebujących wsparcia finansowego.

Ponadto proponowane rozwiązanie jest sprzeczne z zasadami gospodarki wolnorynkowej, gdyż zamyka drogę wejścia na ten rynek nowym podmiotom. Żaden przewoźnik nie będzie w stanie wejść na tę trasę z własnym taborem i zaoferować konkurencyjnej oferty. Ponadto okres, na który ma zostać zawarta umowa ramowa – 10 lat z możliwością przedłużenia na kolejne 5 – ograniczy konkurencję przez ten czas. Efekt? Brak konkurencyjnej oferty, a tym samym skazanie pasażerów na korzystanie z usług jednego tylko przewoźnika, który będzie dyktował warunki świadczenia usług oraz kształtował ceny biletów.

źródło: www.uokik.gov.pl

 

 


Promowane aktualności

Wykrzyknik

Kliknij "Lubię to!", aby otrzymywać informacje o promocjach, rabatach, aktualnościach.