Uwaga! Deweloperzy stosują niedozwolone klauzule
Od początku 2011 roku w wyniku zakończonych postępowań Prezes Urzędu wydała dziewięć decyzji dotyczących rynku nieruchomości. Ponad połowa postępowań zakończyła się nałożeniem kar finansowych w łącznej wysokości prawie 70 tys. zł.
Zgodnie z prawem, gdy przedsiębiorca zmieni istotne warunki umowy, np. cenę oferowanego towaru lub usługi, konsument ma prawo odstąpić od umowy bez ponoszenia dodatkowych kosztów. Niestety, z doświadczeń UOKiK wynika, że nie wszyscy przedstawiciele branży budowlanej o tym pamiętają. Dlatego UOKiK regularnie kontroluje wzorce umów pod kątem występowania sprzecznych z prawem postanowień. Ich przykłady można znaleźć w rejestrze klauzul niedozwolonych, gdzie znajdują się obecnie 253 postanowienia dotyczące nieruchomości.
Aż sześć spośród dziewięciu decyzji dotyczyło m.in. stosowania przez deweloperów niezgodnych z prawem, postanowień zobowiązujących klientów do nabycia mieszkania nawet jeżeli, w związku ze wzrostem stawek podatków cena ulegnie zmianie. Wśród nich była krakowska Posesja. Prezes UOKiK nakazała przedsiębiorcy zaprzestanie stosowania niedozwolonych praktyk, usunięcie niezgodnych z prawem postanowień z obowiązujących umów i nałożyła karę finansową w wysokości 14 892 zł. Decyzja nie jest prawomocna. Przedsiębiorca skorzystał z możliwości odwołania się do sądu. Podobne klauzule stosowali także TBS Wawel-Service, Semaco Invest Group, Szerbud, SM w Wadowicach, Wikana Nieruchomości.
Inną niezgodną z prawem praktyką, kwestionowaną przez Prezes UOKiK, było zastrzeganie we wzorcu umownym, że w razie rozwiązania umowy deweloper zobowiązuje się zwrócić klientowi wpłacone przez niego pieniądze jedynie w nominalnej wysokości – czyli dokładnie tyle ile wpłacił konsument. Jednym z przedsiębiorców stosujących taką praktykę była Spółdzielnia Mieszkaniowa w Wadowicach, która zastrzegała, że może zwrócić klientowi wpłacone przez niego pieniądze w terminie do trzech miesięcy od daty rozwiązania umowy. Oznaczało to, że przedsiębiorca miał możliwość obracania kapitałem klienta i czerpania z niego zysku – nawet przez kilka miesięcy, pozbawiając klienta należnych mu korzyści. Zgodnie z prawem w razie zerwania umowy przedsiębiorca, powinien zwrócić klientowi pieniądze wraz z odpowiednią rekompensatą np. w formie odsetek umownych.Za stosowanie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów Prezes UOKiK nałożyła na przedsiębiorcę karę w wysokości 18 961 zł. Decyzja Prezes UOKiK nie jest prawomocna, przedsiębiorca odwołał się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Klauzule tego rodzaju stosowali też TBS Wawel-Service oraz Szerbud.
Wątpliwości Prezes UOKiK wzbudziły także postanowienia stosowane przez Wikana Nieruchmości z Lublina. Jedno z nich dotyczyło zarządzania nieruchomością. Spółka zastrzegała m.in., że kupujący udziela nieodwołalnych pełnomocnictw deweloperowi na wybór administratora zarządzającego budynkiem i to aż do czasu sprzedaży ostatniego z lokali mieszkalnych.Warto podkreślić, że w chwili sprzedaży lokali mieszkalnych, własność nieruchomości oraz związane z tym prawa przechodzą w całości na właścicieli lokali mieszkalnych tworzących wspólnotę mieszkaniową. Od tego momentu właściciele mają prawo, a nie obowiązek powierzyć zarząd nad nieruchomością deweloperowi bądź innemu podmiotowi. Wikana Nieruchomości zobowiązała się do zmiany kwestionowanych postanowień. Decyzja jest prawomocna.
źródło: www.uokik.gov.pl