Utrudniasz kontakty z dzieckiem? Zapłacisz za to karę na rzecz drugiego rodzica
Obecnie kary za utrudnianie kontaktów z dzieckiem zasądzane są na rzecz Skarbu Państwa. To ma się zmieć. Kara ma trafiać do rąk rodzica, który nie może wyegzekwować swojego prawa do kontaktów.
Takie zmiany zakłada nowelizacja kodeksu cywilnego, nad którą właśnie pracuje Sejm. Zapłacenie kary na rzecz byłego partnera na sprawować rolę bodźca do wykonywania orzeczenia sądu dotyczącego opieki nad dzieckiem. W tej chwili takie ograniczanie kontaktów jest sposobem odegrania się na byłym partnerze. Taka kara może wynieść nawet 10 tys. zł. Takie sposób egzekwowania uprawnień rodzica cieszy się dużą akceptacją wśród parlamentarzystów.
Niepokój wzbudza jednak możliwość przymusowego odebrania dziecka przez kuratora, w wypadku gdy kary pieniężne nie będą odnosić spodziewanego skutku. Takie działanie mogłoby narazić dziecko na niepotrzebny stres.
Sądem właściwym do nałożenia kary na rzecz drugiego rodzica jest sąd opiekuńczy. Kara nałożona raz, będzie karą powtarzającą się za każde kolejne uniemożliwienie kontaktu. Ponadto poza karą, rodzic zobowiązany byłby jeszcze do zwrotu kosztów poniesionych w związku z przygotowaniem tego kontaktu, np. dojazdu, opłat za hotel.
źródło: sejm.gov.pl