Urzędnik zapłaci za błąd z własnej kieszeni
Od maja obowiązuje ustawa o odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy publicznych. W związku z tym urzędnik odpowiada za szkodę spowodowaną działaniem lub zaniechaniem noszącym znamiona rażącego naruszenia prawa. Odpowiedzialność ta jest ograniczona do wysokości do wysokości dwunastokrotności miesięcznego wynagrodzenia.
Regulacja ta odnosi się również do organów i pracowników urzędów jednostkach samorządu terytorialnego.
Aby urzędnik poniósł odpowiedzialność majątkową, muszą być spełnione łącznie trzy przesłanki określone w art. 6 ustawy:
- na mocy prawomocnego orzeczenia sądu lub na mocy ugody zostało wypłacone przez podmiot odpowiedzialny (np. Skarb Państwa bądź j.s.t.) odszkodowanie za szkodę wyrządzoną przy wykonywaniu władzy publicznej z rażącym naruszeniem prawa;
- rażące naruszenie prawa, o którym mowa w pkt 1, zostało spowodowane zawinionym działaniem lub zaniechaniem funkcjonariusza publicznego;
- rażące naruszenie prawa, o którym mowa w pkt 1, zostało stwierdzone zgodnie z art. 6; artykuł ten zawiera szeroki katalog okoliczności, które należy uznać za rażące naruszenie prawa.
To prokurator stwierdza czy istnieją podstawy do pociągnięcia funkcjonariusza publicznego do odpowiedzialności majątkowej.
Zgodnie z ustawą możliwa jest także, w określonych wypadkach, odpowiedzialność kilku funkcjonariuszy: proporcjonalnie do przyczynienia się do rażącego naruszenia prawa i stopnia winy bądź solidarnie - w częściach równych.
Jeżeli kierownik podmiotu odpowiedzialnego, nie złoży wniosku o przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego przez prokuratora, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.
źródło: Dz.U.2011.34.173