Na potrzeby naszej witryny używamy plików cookie w celu personalizacji treści i reklam, analizowania ruchu na stronie oraz udostępniania funkcji mediów społecznościowych.Korzystanie z portalu oznacza akceptację regulaminu.Sprawdź też: politykę cookiespolitykę prywatności.

Akceptuję
ArsLege - testy z prawa


System dozoru elektronicznego


02-04-2012

Dziś o systemie dozoru elektronicznego jako formie odbywania kary pozbawienia wolności. Uruchomiona została nawet strona www.dozorelektroniczny.gov.pl

REKLAMA

Na początek może jednak trochę statystyk.

Do tej pory z elektronicznej bransolety skorzystało 3 tys. osób; dziś odbywa karę 1,5 tys., a 230 czeka na decyzję sądu. Od stycznia 2012 r. mogą ich przybyć tysiące, bo – po pierwsze – do SDE dołączą kolejne apelacje: katowicka, szczecińska, wrocławska i część apelacji łódzkiej, a po drugie – elektroniczne bransolety założą pseudokibice ukarani zakazem stadionowym.

Zainteresowanie takim odbywaniem kary rośnie. Od stycznia tego roku do końca sierpnia wpłynęło ponad 8 tys. wniosków od skazanych z siedmiu apelacji. Z tego 7,5 tys. złożyli skazani i obrońcy, 441 dyrektorzy zakładów karnych, 30 kuratorzy, a 24 inne osoby.

Jak wynika ze statystyk, ponad 2,7 tys. wniosków nie uwzględniono, a 937 umorzono.

Osoba odbywająca karę posiada nadajnik, który umieszczony jest na nodze, który to z kolei połączony jest z urządzeniem monitorującym a ono wysyła sygnał do Centrali monitorowania.

Jest wiele plusów tej formy odbywania kary. Kontakt z rodziną, utrzymanie ciągłości pracy zawodowej jak również fakt, że ten sposób odbywania kary nie pozostawi w psychice skazanego ujemnych skutków. Poza tym wszystkim istnieje aspekt finansowy, korzystny dla państwa. Miesięczny koszt utrzymania jednego osadzonego to ok. 2300 zł, wydatki związane z prowadzeniem SDE są nieporównywalnie mniejsze, na co wpływ ma także fakt, że ich cześć pokryje sam skazany. Za zaobrączkowanie zapłaci 80 zł plus 2 zł za każdy dzień w systemie. Miesiąc odbywania kary pozbawienia wolności w SDE do końca tego roku(licząc od września) kosztuje 40 zł – podaje minister Kwiatkowski. Od stycznia 2012 r. będzie kosztował dużo drożej, bo 564 zł. – Biorąc pod uwagę, że miesiąc utrzymania skazanego za kratami kosztuje 2,3 tys. zł, i tak oszczędzamy 1,8 tys. zł na jednej osobie – wylicza.

 

Czy w naszym systemie awnym SDE spełni swoje cele? Do dyskusji zapraszamy na Fb http://www.facebook.com/?ref=logo#!/pages/ArsLege/167401929936781

 

Źródła: bankier.pl, gazeta.pl, rp.pl

 


Promowane aktualności

Wykrzyknik

Kliknij "Lubię to!", aby otrzymywać informacje o promocjach, rabatach, aktualnościach.