Rząd zafunduje nam bezpieczne wakacje?
Rząd zaproponował rozwiązania, które będą lepiej chronić prawa osób korzystających z usług timeshare.
Chodzi o korzystanie z nieruchomości, np. ośrodka turystycznego, hotelu, pensjonatu, apartamentu, w określonych, regularnie powtarzających się odstępach czasu w każdym roku. Timesharing znany jest od ponad 40 lat. Najwcześniej stosowany był we Francji i w USA, w Polsce pojawił się w latach 90. Wiąże się z branżą turystyczną i jest używany do nabywania prawa korzystania z nieruchomości położonych w miejscowościach atrakcyjnych turystycznie.
Większość proponowanych rozwiązań zapewni klientom dostęp do rzetelnej i pełnej informacji na temat umów dotyczących timesharingu. Standardowy formularz informacyjny dostarczany przed zawarciem umowy umożliwi klientowi porównywanie ofert i zapewni wybór najkorzystniejszej z nich. Oznacza to, że decyzja o podpisaniu umowy będzie podejmowana w sposób bardziej świadomy i przemyślany. Jednocześnie z 10 do 14 dni zostanie wydłużony termin, w którym konsument będzie mógł skorzystać z prawa odstąpienia od umowy. Przedsiębiorca nie będzie mógł pobierać z tego tytułu jakichkolwiek opłat. Integralną częścią każdej umowy będzie oddzielny formularz odstąpienia od niej. Ułatwi to klientowi złożenie oświadczenia o odstąpieniu.
Propozycje nowych rozwiązań dotyczących timesharingu znalazły się w przyjętych przez rząd założeniach do ustawy o timeshare.
źródło: www.premier.gov.pl