NIK na tropie korupcji
Łamanie prawa na wszystkich etapach postępowania dotyczącego samowoli budowlanych, niezrozumiałe decyzje urzędników, zastanawiająca pobłażliwość wobec niektórych inwestorów – wszystko to może wskazywać na istnienie, w niektórych powiatowych inspektoratach nadzoru budowlanego, mechanizmów korupcyjnych.
Część kontrolowanych powiatowych inspektorów nadzoru budowlanego wykazywała się niezrozumiałą przychylnością wobec inwestorów w sprawach opłat legalizacyjnych. Legalizowali samowole, co do których nie mieli informacji o wniesieniu wymaganych opłat.
Nieprawidłowo naliczali także opłaty legalizacyjne, zaniżając je nawet o kilkaset tysięcy złotych. Niektórzy inspektorzy pozwalali inwestorom uniknąć opłat, przyjmując korzystne dla nich, acz niezgodne z prawem interpretacje przepisów. Kolejnym sposobem na ułatwienie właścicielom budów życia było rozłożenie opłaty na raty, choć powiatowy inspektor nie ma takich uprawnień. W ponad 70 proc. inspektoratów (17) nie wydawano nakazów rozbiórki, chociaż prawo je nakazywało.
źródło: www.nik.gov.pl