Jak zareklamować towar z wyprzedaży?
Kiedy rozpocząć polowanie na 70% obniżki w Paryżu, Londynie czy Berlinie? Co zrobić, gdy płaszcz kupiony na zagranicznej wyprzedaży okaże się markowym bublem lub po prostu przestanie nam się podobać?
Korzystając z wyprzedaży podczas zimowego urlopu w Alpach czy wizyty w europejskich miastach, mamy takie same prawa, jak podczas „zwyczajnych” zakupów po cenach bez obniżki. Każdy towar kupiony na terenie Unii Europejskiej, Norwegii i Islandii możemy reklamować w ciągu dwóch lat od dnia zakupu, nawet jeśli kupiliśmy go kilkadziesiąt procent taniej.
Warto pamiętać, że podstawą reklamacji jest nie tylko wadliwość produktu, ale też niezgodność towaru z umową.
W piśmie reklamacyjnym powinniśmy zamieścić: swoje dane kontaktowe (imię, nazwisko, adres, telefon), opis problemu, roszczenie (czego oczekujemy od sprzedawcy: naprawy, wymiany, zwrotu pieniędzy, obniżki ceny oraz dodatkowych kosztów, tj. opłata za przesyłkę do sprzedawcy w Hiszpanii), podstawę prawną naszych roszczeń (opcjonalnie).
Reklamacja musi być napisana w języku zrozumiałym dla przedsiębiorcy, najlepiej angielskim (w przypadku krajów UE). Do reklamacji należy dołączyć paragon, będący dowodem zakupu (oryginał lub kopię) i wysłać do sprzedawcy listem poleconym lub e-mailem z potwierdzeniem odbioru przez adresata.
W razie kłopotów, kiedy zagraniczny sprzedawca nie chce uznać żądań przedstawionych w reklamacji towaru, warto zwrócić się ze skargą do Europejskiego Centrum Konsumenckiego (info@konsument.gov.pl). Prawnicy ECK udzielają bezpłatnych porad prawnych i pomagają konsumentom w rozwiązywaniu sporów z zagranicznymi przedsiębiorcami, mającymi siedziby w krajach Unii Europejskiej, Norwegii oraz Islandii.
źródło: www.konsument.gov.pl