Jadwiga F. do 2006r. pełniła funkcję Sędziego Sądu Najwyższego. 30 listopada 2006r. odeszła na emeryturę i przeszła w stan spoczynku. W październiku 2007r. otrzymała propozycję pracy w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich. Jadwiga F., jako że była Sędzią w stanie spoczynku, przyjęła ową propozycję. I w tym momencie pojawiły się wątpliwości, co do możliwości podjęcia pracy przez Sędziego Sądu Najwyższego. Czy Jadwiga F. dalej podlega ograniczeniom ustawowym dotyczących sędziów Sądu Najwyższego?
AKT ARCHIWALNY - Ustawa z dnia 23 listopada 2002 r. o Sądzie Najwyższym
Kategoria: Prawo Konstytucyjne
Dodatkowe zatrudnienie sędziego Sądu Najwyższego w spoczynku
Jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, sędziemu Sądu Najwyższego nie wolno pozostawać w innym stosunku służbowym lub stosunku pracy, z wyjątkiem zatrudnienia na stanowisku dydaktycznym, naukowo-dydaktycznym lub naukowym w łącznym wymiarze nieprzekraczającym pełnego wymiaru czasu pracy pracowników zatrudnionych na tych stanowiskach. Sędziemu nie wolno także podejmować innego zajęcia ani sposobu zarobkowania, które przeszkadzałoby w pełnieniu obowiązków sędziego, mogło osłabiać zaufanie do jego bezstronności lub przynieść ujmę godności urzędu sędziego.
Sędzia nie może:
1) być członkiem zarządu, rady nadzorczej lub komisji rewizyjnej spółki prawa handlowego;
2) być członkiem zarządu, rady nadzorczej lub komisji rewizyjnej spółdzielni;
3) być członkiem zarządu fundacji prowadzącej działalność gospodarczą;
4) posiadać w spółce prawa handlowego więcej niż 10% akcji lub udziały przedstawiające więcej niż 10% kapitału zakładowego;
5) prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami, a także zarządzać taką działalnością lub być przedstawicielem bądź pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności.
O zamiarze podjęcia, a także o podjęciu innego zajęcia lub sposobu zarobkowania, sędzia zawiadamia Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, który wyda-je decyzję o sprzeciwie, jeżeli uzna, że podejmowanie lub kontynuowanie tych czynności będzie przeszkadzało w pełnieniu obowiązków sędziego, osłabiało zaufanie do jego bezstronności lub przynosiło ujmę godności urzędu sędziego. Powyższe przepisy stosuje się odpowiednio do sędziów w stanie spoczynku. Tak stanowi przepis art. 37 ustawy o Sądzie Najwyższym. W podanym przypadku, należy rozstrzygnąć kwestię, czy sędzia w stanie spoczynku posiada taki sam status jak sędzia aktywnie pełniący funkcję i czy sędzia sądu powszechnego ma taki sam status jak sędzia Sądu Najwyższego. I w tym momencie najlepiej posłużyć się poglądami wyrażonymi przez dwa najwyższej rangi sądy w Polsce, tj. Naczelny Sąd Administracyjny i Sąd Najwyższy. NSA (sygnatura II SA 330/98) wyraził pogląd, w myśl którego „Tak jak sędziemu czynnemu Sądu Najwyższego nie wolno obok podstawowego stanowiska sędziego pozostawać w innym stosunku pracy, z wyjątkiem stosunku pracy profesora w szkole wyższej albo placówce naukowo-badawczej tak również sędziemu Sądu Najwyższego w stanie spoczynku do którego ma zastosowanie odpowiednio powyższy przepis nie może udzielić zgody Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego na inne zatrudnienie poza wymienionym w przepisie art. 37 ustawy o Sądzie Najwyższym. Samodzielna regulacja określająca przesłanki dopuszczalności podejmowania zatrudnienia przez sędziego Sądu Najwyższego jest zawarta wyłącznie w przepisie art. 37 ustawy o Sądzie Najwyższym. Podejmowanie dodatkowego zatrudnienia przez sędziego Sądu Najwyższego reguluje cytowany wyżej przepis art. 37 ustawy o Sądzie Najwyższym”.
Pogląd Sądu Najwyższego (III RN 180/98 ) jest zbliżony do prezentowanego wyżej poglądu NSA. Z tego wynika, że Jadwiga F. jako sędzia SN w stanie spoczynku ma taki sam status jak sędzia aktywnie pełniący swoja funkcję.
Skarga na bezczynność Pierwszego Prezesa SN
Bronisław P. planuje wnieść skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na bezczynność Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec sędziów Sądu Najwyższego w związku z brakiem rozpoznania skargi na przewlekłość postępowania przez Sąd Najwyższy. Bronisław P. twierdzi, iż w postępowaniu sądowym toczącym się w jego sprawie ma miejsce „rażąca przewlekłość postępowania”. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego poinformował skarżącego, że po zbadaniu akt spraw Sądu Najwyższego nie stwierdził nieprawidłowości w rozpoznaniu skarg na przewlekłość postępowania. W związku z powyższym Bronisław P. korzystając z przysługującego mu uprawnienia, planuje wnieść skargę do WSA. Czy jego skarga jest zasadna?
Powołanie sędziego Sądu Najwyższego
Kamil N. w dniu 18 czerwca 2009r., przystąpił do egzaminu konkursowego na aplikację radcowską, przeprowadzanego przez Komisję Egzaminacyjną do spraw aplikacji radcowskiej przy Ministrze Sprawiedliwości. Uzyskał on 189 punktów, a aby móc uznać egzamin za zdany należało uzyskać 190 punktów. Kamil N. złożył odwołanie od uchwały Komisji Egzaminacyjnej do Ministra Sprawiedliwości. Wniósł o jej uchylenie w całości oraz rozstrzygnięcie co do istoty sprawy poprzez orzeczenie, że na omawianym egzaminie uzyskał wynik pozytywny. Wskazał, iż niektóre z pytań testowych zostały sformułowane niejednoznacznie lub wymagały wiedzy wykraczającej poza zakres znajomości aktów prawnych, a co za tym idzie, by udzielić na nie odpowiedzi, trzeba było sięgać w wielu wypadkach do poglądów, wyrażonych w doktrynie lub judykaturze. Jako przykład niejednoznacznie sformułowanego podał następujące pytanie:
"Zgodnie z ustawą o Sądzie Najwyższym, stosunek służbowy sędziego Sądu Najwyższego nawiązuje się:
A. po doręczeniu mu aktu mianowania,
B. po doręczeniu mu aktu powołania,
C. z chwilą objęcia stanowiska."
Skarżący wskazał jako poprawną odpowiedź "A", natomiast według klucza odpowiedzi prawidłowa była odpowiedź "B" oparta na art. 26 § 1 ustawy o Sądzie Najwyższym. Skarżący zarzucił, że w przepisach regulujących pragmatyki służbowe ustawodawca często posługuje się terminem "powołanie" w znaczeniu technicznym, mając na myśli kreowanie zupełnie innego stosunku służbowego najczęściej mianowania. Odwołujący powołał się na przedstawicieli doktryny, którzy za przykład takiego stosunku służbowego wskazują właśnie "mianowanie" sędziów. W związku z powyższym wniósł o uznanie odpowiedzi "A" i "B" za prawidłowe i przyznanie mu punktu za udzieloną odpowiedź na to pytanie. Czy Kamil N. ma rację?
Skarga na pismo Pierwszego Prezesa SN
Grażyna F.-K. wniosła skargę do wojewódzkiego sądu administracyjnego na pismo Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego w przedmiocie odmowy przedstawienia Sądowi Najwyższemu wniosku o rozstrzygnięcie rozbieżności w orzecznictwie powstałych – jej zdaniem - na tle prawa do zwolnienia z kosztów sądowych w sprawach cywilnych. Grażyna F.-K. zarzuciła naruszenie przez Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego art. 183 ust. 1 Konstytucji RP w zw. z art. 1 pkt 1 lit. b ustawy o Sądzie Najwyższym, art. 60 w zw. z art. 11 §1 powołanej ustawy o Sądzie Najwyższym i art. 233 §1 kodeksu postępowania cywilnego, oraz naruszenie jej interesu prawnego. Czy zasadna jest jej skarga ?