• IV SA/Wa 2589/13 - Wyrok ...
  25.04.2025

IV SA/Wa 2589/13

Wyrok
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie
2014-01-13

Nietezowane

Artykuły przypisane do orzeczenia

Do tego artykulu posiadamy jeszcze 13 orzeczeń.
Kup dostęp i zobacz, do jakich przepisów odnosi się orzeczenie. Znajdź inne potrzebne orzeczenia.

Skład sądu

Grzegorz Czerwiński /przewodniczący/
Katarzyna Golat /sprawozdawca/
Teresa Zyglewska

Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący sędzia WSA Grzegorz Czerwiński, Sędziowie sędzia WSA Katarzyna Golat (spr.), sędzia WSA Teresa Zyglewska, Protokolant spec. Anna Nader, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 13 stycznia 2014 r. sprawy ze skargi S. S. na decyzję Szefa Urzędu do Spraw Cudzoziemców z dnia [...] lipca 2013 r. nr [...] w przedmiocie odmowy udzielenia zezwolenia na osiedlenie się na terytorium RP oddala skargę

Uzasadnienie

Szef Urzędu do Spraw Cudzoziemców decyzją z [...] lipca 2013 r. nr [...] na podstawie art. 52 ust. 5, w związku z art. 8 ust. 2 ustawy z dnia 2 kwietnia 1997 r. - Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. z 1997 r. Nr 78, poz. 483) oraz art. 127 § 2 i art. 138 § 1 pkt 1 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. - Kodeks postępowania administracyjnego (t.j. Dz. U. z 2013 r., poz. 267 – określanej dalej jako k.p.a.) - po rozpatrzeniu odwołania wniesionego przez obywatela [...] S. S. ur. [...] grudnia 1965 r., reprezentowanego przez adw. M. Z., od decyzji Wojewody S. z [...] lutego 2013 r. nr [...] orzekającej o odmowie udzielenia cudzoziemcowi zezwolenia na osiedlenie się na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej - utrzymał w mocy zaskarżoną decyzję.

Powyższa decyzja została wydana w następującym stanie faktycznym sprawy.

W dniu 28 maja 2012 r. do Wojewody S. wpłynął wniosek S. S. o udzielenie zezwolenia na osiedlenie się na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w trybie art. 52 ust. 5 ustawy z dnia 2 kwietnia 1997 r. - Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. Nr 78, poz. 483 ze zm.), tj. z uwagi na polskie pochodzenie cudzoziemca.

Wojewoda S. decyzją z [...] lutego 2013 r. nr [...] orzekł o odmowie udzielenia cudzoziemcowi zezwolenia na osiedlenie się, wskazując w uzasadnieniu rozstrzygnięcia, że cudzoziemiec nie przedstawił w toku postępowania dokumentów, z których wynikałoby, że jedno z jego rodziców lub dziadków albo oboje pradziadków było narodowości polskiej. Tym samym nie udokumentował posiadania polskiego pochodzenia zgodnie z wymogiem art. 5 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 9 listopada 2000 r. - o repatriacji (Dz. U. z 2004 r. Nr 53, poz. 532, ze zm.).

Organ stwierdził, że okoliczność udzielenia zezwolenia na osiedlenie się w trybie art. 52 ust. 5 Konstytucji matce zainteresowanego, G. S., nie stanowi samoistnej okoliczności umożliwiającej udzielenie cudzoziemcowi wnioskowanego zezwolenia. Cudzoziemiec jest bowiem obowiązany samodzielnie wykazać polskie pochodzenie, zgodnie z wymogiem art. 5 ust. 1 pkt 1 ustawy o repatriacji, na podstawie odpowiednich dokumentów. Ponadto w ocenie organu I instancji dokumenty przedstawione przez stronę w toku postępowania nie potwierdzają polskiego pochodzenia przodków cudzoziemca zgodnie z wymogiem art. 5 ust. 1 ustawy o repatriacji. Mając zaś na uwadze, że wszystkie przesłanki określone w art. 5 tej ustawy winny być spełnione łącznie (tj. pochodzenie od konkretnych osób narodowości polskiej, wykazanie związku z polskością oraz zadeklarowanie narodowości polskiej), to niespełnienie jednej z nich wykluczyło stwierdzenie, że cudzoziemiec ma polskie pochodzenie.

Od powyższego rozstrzygnięcia S. S. wniósł odwołanie do Szefa Urzędu do Spraw Cudzoziemców. Pełnomocnik strony zarzucił, że matka cudzoziemca uzyskała zezwolenie na osiedlenie się w tożsamym trybie. Ponadto do akt sprawy dołączono wystarczające dokumenty, potwierdzające polskie pochodzenie przodków cudzoziemca, m.in. poprzez posiadanie polskiego obywatelstwa.

W wyniku rozpatrzenia odwołania S. S. zapadła opisana na wstępie decyzja Szefa Urzędu do Spraw Cudzoziemców z [...] lipca 2013 r.

W uzasadnieniu decyzji organ wskazał, że zgodnie z art. 52 ust. 5 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej osoba, której polskie pochodzenie zostało stwierdzone zgodnie z ustawą, może osiedlić się na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej na stałe. O ile zapis ten stanowi, że polskie pochodzenie winno być stwierdzone na podstawie ustawy, o tyle artykuł ten nie wyjaśnia, na jakiej podstawie osoba polskiego pochodzenia miałaby zrealizować swój zamiar zamieszkania w Polsce na stałe. Organ argumentował, że zastosowanie ma zatem art. 8 ust. 2 Konstytucji, który stanowi, że przepisy Konstytucji stosuje się bezpośrednio, chyba że Konstytucja stanowi inaczej. Osoba polskiego pochodzenia pragnąca osiedlić się w Polsce, powinna wystąpić do właściwego organu z wnioskiem o udzielenie jej zezwolenia na osiedlenie się. Zasady i tryb udzielania takich zezwoleń reguluje ustawa z dnia 13 czerwca 2003 r. o cudzoziemcach (j.t. Dz. U. z 2011 r. Nr 264, poz. 1573, ze zm.). Jedyną ustawą, która określa, na jakich zasadach ustalana jest polska narodowość, jest ustawa z dnia 9 listopada 2000 r. o repatriacji. Organ prowadzący postępowanie o udzielenie zezwolenia na osiedlenie się cudzoziemcowi, który deklaruje polską narodowość, powinien ustalić jego polską narodowość na podstawie załączonych do akt sprawy dokumentów, wykorzystując kryteria określone w ustawie o repatriacji.

Organ wskazał, że zgodnie z art. 5 ust. 1 i 2 ustawy o repatriacji, za osobę polskiego pochodzenia, uznaje się osobę deklarującą narodowość polską i spełniającą łącznie następujące warunki: co najmniej jedno z jej rodziców lub dziadków albo dwoje pradziadków było narodowości polskiej; wykaże ona swój związek z polskością, w szczególności przez pielęgnowanie polskiej mowy, polskich tradycji i zwyczajów. Za osobę polskiego pochodzenia uznaje się również osobę deklarującą narodowość polską, która posiadała w przeszłości obywatelstwo polskie lub co najmniej jedno z jej rodziców lub dziadków albo dwoje pradziadków posiadało obywatelstwo polskie oraz spełniającą warunek określony w ust. 1 pkt 2.

S. S., jak wyjaśnił Szef Urzędu, przebywa w Polsce na podstawie [...] tytułu pobytowego z terminem ważności do 13 września 2015 r. Do wniosku o udzielenie cudzoziemcowi zezwolenia na osiedlenie się na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej dołączono akt urodzenia cudzoziemca, w którym wskazano [...] narodowość ojca (O. P.) i [...] narodowość matki (H. P., obecnie G. S.), akt urodzenia jego ojca, A. P. (syn A. P. i K. B.), w którym nie ma wskazania o narodowości jego rodziców, zaświadczenie [...]go urzędu stanu cywilnego o zmianie nazwiska cudzoziemca z "P." na "S.", wyciąg archiwalny dotyczący zawarcia związku małżeńskiego przez jego matkę (w którym nie ma wskazania narodowości), orzeczenie sądu z kraju pochodzenia z [...] sierpnia 2012 r., na mocy którego stwierdzono pokrewieństwo cudzoziemca z J. P., jako jego prababką ze strony ojca (matka A. P., dziadka cudzoziemca), posiadającą - według pełnomocnika - polskie pochodzenie, zaświadczenie z Rady Wiejskiej z [...] lipca 2012 r., także dotyczące pokrewieństwa cudzoziemca z J. P., z treści którego wynika m.in., że jej polskie pochodzenie zostało potwierdzone w oświadczeniach rdzennych mieszkańców wsi i została pochowana na polskim cmentarzu. Ponadto dołączono zaświadczenie z parafii [...] w [...], w którym wskazano, że jego dziadkowie - K. B. i A. P. zawarli ślub w 1940 r., jednak księgi metrykalne zaginęły. Dołączono także akt zgonu K. B. i zaświadczenie przedsiębiorstwa komunalnego dotyczącego jej pochówku oraz oświadczenia mieszkańców wsi, którzy potwierdzili polską narodowość J . P.. Strona 24 sierpnia 2012 r. zeznała do protokołu, że jest narodowości polskiej, po matce i pradziadku, który miał polskie obywatelstwo.

Ponadto Szef Urzędu podnosząc, że matka cudzoziemca, G. S. uzyskała zezwolenie na osiedlenie się na podstawie art. 52 ust. 5, w związku z art. 8 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, udzielone na mocy decyzji Wojewody S. z [...] grudnia 2011 r. nr [...], zwrócił uwagę, że podstawą udzielenia tego zezwolenia był współczesny wyciąg archiwalny, dotyczący aktu urodzenia babki cudzoziemca, H. L., w którym wskazano, że jej ojciec - I. L. (jednocześnie pradziadek zainteresowanego) był polskiej narodowości.

W trakcie postępowania odwoławczego organ II instancji wezwał pełnomocnika strony do nadesłania dokumentów źródłowych, zawierających wpis o polskiej narodowości lub obywatelstwie przodków oraz potwierdzających także pokrewieństwo z przodkami. W odpowiedzi nadesłano - poza dokumentami znajdującymi się w aktach sprawy - zaświadczenie z "[...]" z [...] maja 2013 r., w którym stwierdzono, że w lokalu mieszkalnym należącym do fabryki zamieszkiwała K. B., figurująca w ewidencji lokatorów jako osoba o narodowości polskiej. Nadesłano także akt małżeństwa K. B. i A. P. z 1940 r., bez wskazania ich narodowości oraz zaświadczenie ww. Parafii w [...], z którego wynika, że A. P. był parafianinem tej parafii.

Po dokonaniu analizy dołączonych dokumentów organ uznał, że zostały one wydane przez organy nieuprawnione do stwierdzenia polskiej narodowości osób, których dotyczą oraz zostały wydane współcześnie. Natomiast w ww. akcie małżeństwa pochodzącym z 1940 r. nie wskazano narodowości przodków cudzoziemca. Ponadto, polska narodowość pradziadka cudzoziemca - I. L. - ze strony matki - została stwierdzona jedynie w wyciągu archiwalnym z [...] sierpnia 2011 r., a zatem także współczesnym dokumencie wydanym przez [...] władze. Organ podkreślił także, iż pokrewieństwo z J. P. zostało orzeczone sądownie oraz stwierdzone w zaświadczeniu Rady Wiejskiej. Zauważył, że pochodzenie J . P. zostało stwierdzone jedynie na podstawie oświadczeń mieszkańców wsi. Zdaniem organu dla oceny przedłożonych dokumentów, istotny jest fakt, iż zgodnie z art. 11 ustawy o mniejszościach narodowych na [...], obywatele [...] mają prawo swobodnie wybierać i "odnawiać" narodowość. Ponadto, decyzje sądów nie w każdym przypadku stanowią podstawę do zmian w aktach stanu cywilnego.

Konstatując organ odwoławczy stwierdził, że S. S. nie udokumentował jednoznacznie polskiego pochodzenia przodków, gdyż nie nadesłał dokumentów źródłowych, wskazujących polską narodowość lub obywatelstwo jego przodków, natomiast wyciągi archiwalne, wydane przez współczesne władze [...] nie stanowią wystarczającego dowodu stwierdzającego powyższą okoliczność. Przedstawione przez stronę dokumenty nie potwierdzają polskiego pochodzenia przodków cudzoziemca w rozumieniu art. 5 ust. 1 pkt 1 ustawy o repatriacji. Do akt sprawy załączono dokumenty, w których albo nie wskazuje się narodowości przodków cudzoziemca, albo takie, które zostały wytworzone przez władze [...] współcześnie, a zawarte w nich informacje nie mają potwierdzenia w dokumentach źródłowych.

Organ odwoławczy stwierdził, że analiza art. 6 ust. 1 ustawy o repatriacji prowadzi do wniosku, że wolą prawodawcy było przypisanie mocy dowodowej wyłącznie dokumentom wytworzonym przez władze polskie (państwowe lub kościelne) oraz władze byłego [...], w związku z czym dokumenty wytworzone współcześnie przez władze [...] nie mogą być uznane za wystarczające w tym zakresie. Wskazał jednocześnie, że dokumenty współczesne mogą stanowić podstawę do wystąpienia z wnioskiem o wszczęcie postępowania w sprawie stwierdzenia polskiego obywatelstwa przodków, stosownie do art. 55 ust. 1 i ust. 2 ustawy z dnia 2 kwietnia 2009 r. o obywatelstwie polskim (Dz. U. z 2012 r., poz. 161).

W odniesieniu do posiadania przez matkę cudzoziemca tożsamego zezwolenia na osiedlenie się, organ stwierdził, że automatycznie nie potwierdza ono polskiego pochodzenia zainteresowanego w rozumieniu w art. 5 ust. 1 pkt 1 ustawy o repatriacji. W tym celu cudzoziemiec musi samodzielnie wykazać spełnianie tych przesłanek. Zdaniem organu, bez znaczenia dla rozstrzygnięcia pozostaje także treść art. 5 ust. 3 ustawy o repatriacji, gdyż nie ma on zastosowania w trybie udzielania zezwolenia na osiedlenie się na podstawie art. 52 ust. 5 Konstytucji. W ocenie organu zgromadzony materiał dowodowy nie dawał podstaw do stwierdzenia, że przodkowie cudzoziemca posiadają polskie pochodzenie, zgodnie z wymogiem art. 5 ust. 1 pkt 1 ustawy o repatriacji.

Skargę na powyższą decyzję Szefa Urzędu do Spraw Cudzoziemców do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie wniósł S. S. reprezentowany przez adw. M. Z., zarzucając naruszenie:

- art. 5 ust. 1 i ust. 3 oraz art. 6 ust. 1 i 2 ustawy o repatriacji poprzez ich błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie,

- art. 8, art. 77 § 1 i art. 80 oraz art. 107 § 3 k.p.a., polegające na niewyczerpującym rozpatrzeniu całego materiału dowodowego oraz dokonaniu jego dowolnej oceny, w szczególności przez uznanie, że akt administracyjny z [...] grudnia 2011 r. nie potwierdza polskiej narodowości matki mocodawcy, co miało istotny wpływ na treść orzeczenia,

- art. 52 ust. 5, w zw. z art. 8 ust. 2 i art. 32 ust. 1 Konstytucji poprzez pominięcie decydującego charakteru tych przepisów i preferencji, jakie dają cudzoziemcowi polskiego pochodzenia przy ubieganiu się o zezwolenie na osiedlenie się, jak również naruszenie zasady równego traktowania wszystkich podmiotów przez władze publiczne, polegające na nierównym potraktowaniu wnioskodawcy, przejawiające się w odmowie uznania za dokumenty potwierdzające polskie pochodzenie wyciągów z Państwowego Rejestru Aktów Stanu Cywilnego, pomimo uznawania tych dokumentów za stwierdzające narodowość polską przy wydawaniu decyzji wobec innych wnioskodawców,

- art. 11 k.p.a. poprzez brak należytego wyjaśnienia zasadności przesłanek, którymi kierował się organ.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty, skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonej decyzji w całości oraz zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania sądowego. Do skargi załączył dokument wystawiony przez Partię [...], mający potwierdzać polskie pochodzenie babki skarżącego.

W odpowiedzi na skargę Szef Urzędu do Spraw Cudzoziemców podtrzymał stanowisko zawarte w zaskarżonej decyzji oraz wniósł o oddalenie skargi.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zważył co następuje.

Sąd, badając legalność zaskarżonej decyzji w oparciu o powołane przepisy i w granicach sprawy, doszedł do przekonania, że skarga nie jest zasadna, a zaskarżona decyzja nie narusza prawa materialnego, jak i procesowego.

Odnosząc się do podstaw prawnych rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy, a tym samym do wzorca kontroli zaskarżonego rozstrzygnięcia dokonywanego przez Sąd przypomnieć należy, że stosownie do postanowień art. 52 ust. 5 ustawy z 2 kwietnia 1997 r. - Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej osoba, której polskie pochodzenie zostało stwierdzone zgodnie z ustawą, może osiedlić się na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej na stałe. O ile przepis ten stanowi, że polskie pochodzenie winno być stwierdzone na podstawie ustawy, o tyle artykuł ten nie wyjaśnia, na jakiej podstawie osoba polskiego pochodzenia miałaby zrealizować swój zamiar zamieszkania w Polsce na stałe. Właściwe zastosowanie znajduje więc art. 8 ust. 2 Konstytucji, statuujący zasadę bezpośredniego stosowania Konstytucji, chyba że przepisy tej ustawy stanowią inaczej. Co do przedmiotowego zakresu regulacji prawnej uszczegóławiającej art. 52 ust. 5 Konstytucji wypowiedział się Trybunał Konstytucyjny wskazując w wyroku z 13 maja 2003 r., SK 21/02 (OTK-A 2003/5/39), że skoro istnieje możliwość przyjęcia, że art. 52 ust. 5 Konstytucji nie będzie stanowił legis imperfectae przy uznaniu, iż ustawą, w ramach której jest możliwe wymagane przez art. 52 ust. 5 Konstytucji stwierdzenie pochodzenia, jest ustawa o cudzoziemcach – należy aprobować taką właśnie hipotezę interpretacyjną" (III, lit. A, pkt 12).

Słusznie zatem organ odwołał się w tym zakresie do ustawy z dnia 13 czerwca 2003 r. o cudzoziemcach (t.j. Dz. U. z 2011 r. Nr 264, poz. 1573, ze zm.). Należy jednak wskazać, że ustawa ta nie udziela szczególnych preferencji, przy ubieganiu się o udzielenie zezwolenia na osiedlenie się, cudzoziemcom polskiego pochodzenia. Preferencje takie wprowadza Konstytucja, której jako aktowi wyższego rzędu należy przyznać pierwszeństwo stosowania. W takich sytuacjach ustawa o cudzoziemcach jest jedynie aktem pomocniczym w ustaleniu między innymi organu odpowiedzialnego za rozpatrzenie przedmiotowej sprawy. Natomiast jedyną ustawą, która określa, na jakich zasadach ustalana jest polska narodowość, jest ustawa z dnia 9 listopada 2000 r. - o repatriacji (Dz. U. z 2004 r. Nr 53, poz. 532, ze zm.). Taki stan rzeczy powoduje, że organ prowadzący postępowanie o udzielenie zezwolenia na osiedlenie się cudzoziemcowi deklarującemu polską narodowość, powinien ustalić jego polską narodowość na podstawie załączonych do akt sprawy dokumentów, wykorzystując kryteria określone w ustawie o repatriacji, kierując się koniecznością dokonania takiej wykładni, by zapewnione było wykonanie normy konstytucyjnej. Prawo do osiedlenia w Polsce jest wszakże konstytucyjnie adresowane do osoby, której polskie pochodzenie zostało "ustawowo" stwierdzone.

Taki tryb postępowania zaakceptowany został co do zasady w orzecznictwie, o czym świadczą wyroki Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie: z 17 maja 2013 r., sygn. akt IV SA/Wa 14/13, z 9 kwietnia 2013 r., sygn. akt IV SA/Wa 2810/12, z 21 lipca 2010 r., sygn. akt V SA/Wa 354/10, z 29 stycznia 2010 r., sygn. akt V SA/Wa 1618/09, z 21 kwietnia 2008 r., sygn. akt V SA/Wa 2263/07, CBOSA, a prawidłowość takiego stanowiska potwierdził Naczelny Sąd Administracyjny w szczególności w wyroku z 14 września 2012 r., sygn. akt II OSK 1814/11, CBOSA.

Oceniając podmiotowy zakres regulacji ustawy o repatriacji stwierdzić należy, że ustawa o repatriacji obejmuje osoby repatriujące się ze wschodnich terenów b. [...] pomijając jednocześnie, m.in. obszar [...]. W art. 10 ustawy o repatriacji przyznano Radzie Ministrów uprawnienie do zniwelowania skutku nierównego traktowania cudzoziemców pochodzenia polskiego zamieszkach w różnych częściach świata poprzez możliwość rozszerzenia zakresu podmiotowego ustawy w drodze określenia w rozporządzeniu innych państw lub innych części [...], niż wymienionych w art. 9, których obywatele polskiego pochodzenia mogą ubiegać się o wydanie wizy krajowej w celu repatriacji, w szczególności, których obywatele są dyskryminowani ze względów religijnych, narodowościowych lub politycznych. NSA we wspomnianym wyżej wyroku z 14 września 2012 r., sygn. akt II OSK 1814/11 wskazał, że oznacza to potencjalnie uniwersalny charakter instytucji stwierdzania polskiego pochodzenia na podstawie art. 5 i art. 6 tej ustawy, w związku z czym okoliczność, że przewidziane w ustawie o repatriacji stwierdzanie polskiego pochodzenia związano expressis verbis z celami ustawy (art. 5 ust. 1), tak co do przesłanek, jak i trybu oraz właściwości orzekających organów powoduje, że dopuszczalne jest wykorzystywanie przesłanek stwierdzania polskiego pochodzenia na podstawie przepisów tej ustawy w stosunku do osób nie objętych jej zakresem podmiotowym, a zatem również obywateli [...], przez wojewodę jako organ właściwy w sprawie udzielenia zezwolenia na osiedlenie się (art. 71b ust. 1 ustawy o cudzoziemcach).

Aprobując przytoczoną wyżej wykładnię przedstawioną przez NSA stwierdzić należy, że relewantne przesłanki decydujące o rozstrzygnięciu niniejszej sprawy zawiera art. 5 ust. 1 ustawy o repatriacji stanowiący, że za osobę polskiego pochodzenia, w rozumieniu tej ustawy, uznaje się osobę deklarującą narodowość polską i spełniającą łącznie następujące warunki:

- co najmniej jedno z jej rodziców lub dziadków albo dwoje pradziadków było narodowości polskiej;

- wykaże ona swój związek z polskością, w szczególności przez pielęgnowanie polskiej mowy, polskich tradycji i zwyczajów.

Za osobę polskiego pochodzenia uznaje się również osobę deklarującą narodowość polską, która posiadała w przeszłości obywatelstwo polskie lub co najmniej jedno z jej rodziców lub dziadków albo dwoje pradziadków posiadało obywatelstwo polskie oraz spełniającą warunek określony w ust. 1 pkt 2 (art. 5 ust. 2 powołanej ustawy).

Stanowiące podstawę prawną dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy przepisy ustawy o repatriacji mają niezależnie od aspektu materialnoprawnego (uprawnienie do osiedlenia w Polsce), aspekt proceduralny, dotyczący trybu, w jakim ma następować stwierdzenie przesłanki polskiego pochodzenia. Zgodnie z przepisem art. 6 ustawy o repatriacji, dowodami potwierdzającymi polskie pochodzenie mogą być dokumenty, wydane przez polskie władze państwowe lub kościelne, a także przez władze byłego [...], dotyczące wnioskodawcy lub jego rodziców, dziadków lub pradziadków, a w szczególności:

- polskie dokumenty tożsamości;

- akty stanu cywilnego lub ich odpisy albo metryki chrztu poświadczające związek z polskością;

- dokumenty potwierdzające odbycie służby wojskowej w Wojsku Polskim, zawierające wpis informujący o narodowości polskiej;

- dokumenty potwierdzające fakt deportacji lub uwięzienia, zawierające wpis informujący o narodowości polskiej;

- dokumenty tożsamości lub inne dokumenty urzędowe zawierające wpis informujący o narodowości polskiej.

Dowodami potwierdzającymi polskie pochodzenie mogą być również inne dokumenty, a w szczególności:

- o rehabilitacji osoby deportowanej, zawierające wpis informujący o jej narodowości polskiej;

- potwierdzające prześladowanie osoby ze względu na jej polskie pochodzenie.

Przed wypowiedzeniem się na temat prawidłowości oceny dokonanej przez organ w rozpatrywanej sprawie, co do spełnienia przez skarżącego tych wymogów, należy odnieść się do sposobu ich interpretacji. Posiłkowo ponownie odwołując się do powołanego wyżej wyroku TK, Sąd wskazuje, że w jego uzasadnieniu stwierdzono, że "Zgodnie (...) z konstytucyjnym systemem źródeł prawa (rozdział III Konstytucji) brak jest podstaw do traktowania al pari polskich aktów legislacyjnych i aktów ustawodawczych wydawanych przez inne państwo. Nawet wiążące Polskę umowy międzynarodowe muszą spełniać szczególne przesłanki, aby mogły być uznane za wchodzące do systemu źródeł prawa obowiązującego w Polsce. Nawet więc wówczas (co bynajmniej nie jest oczywiste na tle twierdzeń skargi i jej dokumentacji), gdyby np. wobec skarżącego w niniejszej sprawie na [...] przeprowadzono ustawowe badanie pochodzenia (czego nie należy utożsamiać z istnieniem stosowanego wpisu w rubryce "narodowość" w dokumentach wystawionych przez władze [...]) i wynik tego ustalenia wskazywałby na polskie pochodzenie, nie byłoby to równoznaczne z automatycznym spełnieniem przesłanki "ustawowego ustalenia" polskiego pochodzenia, wymaganej przez art. 52 ust. 5 Konstytucji. Konieczne jest bowiem, aby stwierdzenie polskiego pochodzenia następowało na podstawie polskiego ustawodawstwa" (III, lit. A, pkt 3).

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z 1 lutego 2011 r., sygn. akt V SA/Wa 1833/10, CBOSA, zajął stanowisko krytyczne wobec mocy dowodowej współcześnie wytworzonych dokumentów, odnoszących się do czasów minionych. Wskazał m. in., iż "Organ prowadząc postępowanie dowodowe na okoliczność ustalenia polskiego pochodzenia musiał kierować się zapisami wskazanych przepisów, w tym art. 6 ustawy o repatriacji. Wymieniony przepis wymienia przykładowo dokumenty mogące być dowodem w sprawie. Wskazanie to wyraźnie odnosi się do dokumentów, z których będzie wynikała wiedza źródłowa odnosząca się do faktów zaistniałych w przeszłości, w tym na datę narodzin poszczególnych przodków. Sama deklaracja cudzoziemca na okoliczność polskiego pochodzenia nie jest wystarczająca do ustalenia tej przesłanki. Nie bez znaczenia jest fakt, że stosowany w sprawie art. 52 ust. 5 Konstytucji uzależnia stwierdzenie tego pochodzenia zgodnie z ustawą. Zatem chodzi tu o ustawę polską w rozumieniu art. 87 ust. 1 Konstytucji, z czego wynika, że organami uprawnionymi do stwierdzenia polskiego pochodzenia są wyłącznie polskie organy władzy publicznej. Organ ten stosując w tym przypadku przepisy art. 5 i 6 ustawy o repatriacji musi oceniając przedłożone dokumenty, mieć na uwadze kto i kiedy je wydał oraz czy ich treść odnosi się do przeszłości, w której to przeszłości odpowiednio wskazany przodek był narodowości polskiej (...)".

Z pewnością umowa z dnia [...] maja 1993 r. pomiędzy Rzecząpospolitąpolską a [...] o pomocy prawnej w stosunkach prawnych w sprawach cywilnych i karnych (Dz. U. z [...] r. Nr [...], poz. [...], ze zm.) nie wyłącza wymogów ustawowych ustalonych dla dowodzenia okoliczności warunkujących udzielenie zezwolenia na osiedlenie się na terytorium RP mimo, że zgodnie z art. 15 ust. 1 i 2 tej umowy dokumenty, które sporządził lub uwierzytelnił organ jednej z umawiających się stron, opatrzone pieczęcią urzędową i podpisem osoby uprawnionej, posiadającej moc na terytorium drugiej strony bez potrzeby legalizacji. Dotyczy to także odpisów i tłumaczeń dokumentów, które uwierzytelnił właściwy organ. Dokumenty, które na terytorium jednej strony traktowane są jako dokumenty urzędowe, uważane są za takie również na terytorium drugiej strony. Jest to uregulowanie częściowo zbieżne z art. 1138 Kodeksu postępowania cywilnego, zgodnie z którym zagraniczne dokumenty urzędowe mają moc dowodową na równi z polskimi dokumentami urzędowymi.

Niezależnie od oceny tej umowy w kontekście art. 241 ust. 1 Konstytucji zwrócić należy uwagę na przedmiotowo organiczny zakres umowy do postępowań cywilnych i karnych, a przede wszystkim na okoliczność wynikającą z zastosowania reguły kolizyjnej lex specialis derogat legi generali. Oceniając dokumenty przedłożone przez aplikującego należy zatem analizować czy przywołane uregulowania ustawy o repatriacji zawierają unormowania, które dotyczą szczegółowo danych uwarunkowań potwierdzania polskiego pochodzenia (tj. czy przepisy ustawy o repatriacji bezpośrednio odnoszą się do tego zagadnienia, odróżniając się od przepisów tej umowy), co wskazywałoby na pierwszeństwo ich zastosowania przed innymi unormowaniami w tym zakresie. W ocenie Sądu również zestawienie zasady lex specialis derogat legi generali z regułami dotyczącymi systemowego pierwszeństwa aktów prawnych wynikającymi z art. 91 ust. 2 Konstytucji nie pozwala na przyjęcie poglądu nie uznającego adekwatności do danej sprawy przepisów wskazanych w myśl zasady lex specialis...

Zdaniem Sądu nie jest wystarczająco uzasadnione wywodzenie odmiennego poglądu z pomocniczego charakteru stosowania ustawy o repatriacji, na który zwracano uwagę w dotychczasowym orzecznictwie sądów administracyjnych (por. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 25 stycznia 2010 r. sygn. akt V SA/Wa 1446/09, CBOSA). Ta pomocniczość automatycznie nie wyłącza uznania pierwszeństwa jej regulacji, która to ustawa jako jedyna zawiera definicję "osoby polskiego pochodzenia", tj. określa jaką osobę uznaje się za osobę polskiego pochodzenia. Nawet bowiem reguły odpowiedniego stosowania nie można rozciągać na kwestie, które zostały tą ustawą uregulowane w sposób pełny i wyczerpujący.

Ponadto Sąd podziela pogląd (wyrażony przez WSA w Warszawie w wyroku z 20 marca 2013 r., sygn. akt IV SA/Wa 2885/12, CBOSA), że sposób interpretacji prawa nie może prowadzić do obejścia reguł dowodowych wskazanych w ustawie, ani naruszać kompetencje suwerennego państwa (Polski) do oceny przez jego organy, kto ma uzyskać szczególny status uprawniający m.in. do osiedlenia.

W wyroku z 9 kwietnia 2013 r., sygn. akt IV SA/Wa 2810/12, CBOSA, WSA stwierdził, że brak jest przesłanek do uznania, jakoby wolą prawodawcy nie było dokonywanie oceny według wskazanych kryteriów, kto jest osobą polskiego pochodzenia. Ustawa o repatriacji została uchwalona już w okresie obowiązywania obecnej Konstytucji R.P., w której posłużono się właśnie identycznym określeniem "osoba polskiego pochodzenia". Należy też wskazać, że przyjęcie jakoby kwestie oceny spełnienia kryterium polskiego pochodzenia dla osób zamieszkujących tereny byłego [...] nie były uregulowane w konkretny sposób w ustawie o repatriacji prowadziłoby do całkowitej dowolności, co do oceny możliwości korzystania z przywileju wynikającego z Konstytucji, co podważałoby podstawowe reguły państwa prawnego (art. 2 Konstytucji).

Aprobując przywołany wyżej pogląd należy mieć ponadto na względzie, że wystawione aktualnie przez władze [...] dokumenty nie są źródłem wiedzy historycznej.

Z zaskarżonej decyzji nie wynika, aby organ odwoławczy pozbawił mocy dowodowej wydane współcześnie dokumenty. Zostały w sprawie dopuszczone i ocenione. Organy odniosły się nie tylko ich treści, ale również do uprawnienia podmiotu je wydającego oraz czasu ich powstania. Słusznie organ podniósł, że wystawione aktualnie przez władze [...] dokumenty z racji daty ich wystawienia nie są źródłem wiedzy historycznej. Postawione wnioski były uprawnione i odpowiadały prawu, co czyni niezasadnymi podniesione w skardze zarzuty naruszenia prawa materialnego.

Co do oceny przedłożonych materiałów w kontekście zachowania przez Skarżącego wymogów art. 5 ust. 1 ustawy o repatriacji stwierdzić należy, że na aprobatę zasługuje twierdzenie organu, że S. S. nie udokumentował jednoznacznie polskiego pochodzenia przodków, gdyż nie nadesłał dokumentów, w wystarczający sposób wskazujących na polską narodowość lub obywatelstwo jego przodków.

W akcie małżeństwa pochodzącym z 1940 r. nie wskazano narodowości przodków cudzoziemca. Polska narodowość pradziadka cudzoziemca - I. L. - ze strony matki - została stwierdzona jedynie w wyciągu archiwalnym z [...] sierpnia 2011 r., a zatem także współczesnym dokumencie wydanym przez [...] władze. Organ podkreślił także, iż pokrewieństwo z J. P. zostało orzeczone sądownie oraz stwierdzone w zaświadczeniu Rady Wiejskiej. Zauważył, że pochodzenie J. P. zostało stwierdzone jedynie na podstawie oświadczeń mieszkańców wsi. Z zaświadczenia z "[...]" z [...] maja 2013 r., wynika iż w lokalu mieszkalnym należącym do fabryki zamieszkiwała K. B., figurująca w ewidencji lokatorów jako osoba o narodowości polskiej.

W ocenie Sądu na trafność stanowiska organów administracji obu instancji nie wpływa również zarzut dotyczący naruszenia Konstytucji. Zauważyć należy, iż wbrew twierdzeniom zawartym w skardze w sprawie nie doszło do naruszenia Konstytucji, w tym zarzucanego naruszenia art. 32 ust. 1 tego aktu, przywidującego zasadę równego traktowania adresatów norm prawnych. Bezsprzecznym jest, że na orzekających w sprawie organach ciąży obowiązek równego traktowania wszystkich podmiotów przez władze publiczne, wynikający z art. 32 ust. 1 Konstytucji. Jak wskazał Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 17 czerwca 2003 r. w sprawie P 24/02, opublikowanym w OTK-A nr 6 z 2003 r., poz. 55, zasada równości polega na tym, że wszyscy adresaci norm prawnych, charakteryzujący się daną cechą relewantną winni być traktowani według jednakowej miary, bez zróżnicowań zarówno dyskryminujących jak i faworyzujących, a zasada ta nie wyklucza różnego traktowania podmiotów różniących się między sobą, niemniej wszelkie zróżnicowanie traktowania musi być oparte na uznanych kryteriach, zasadność doboru których podlega każdorazowej ocenie, między innymi z punktu widzenia zasady sprawiedliwości społecznej. Zatem procedura udzielania zezwolenia na osiedlenie na terytorium RP musi również podlegać jednolitym i jasno sprecyzowanym kryteriom.

Skoro Sądy przy tego rodzaju sprawach jak przedmiotowa przyjęły zasadę bezpośredniego stosowania art. 52 ust. 5 Konstytucji RP i w owym stosowaniu posiłkowania się trybem wydawania zezwoleń na osiedlenie się przewidzianym w ustawie o cudzoziemcach oraz ustawą z 9 listopada 2000 r. o repatriacji, to tej treści wskazówka interpretacyjna pozwala na przyjęcie jednoznacznych kryteriów dla każdego ubiegającego się o zgodę na osiedlenie na terytorium RP cudzoziemca. Konstytucja bowiem nie zawiera żadnych warunków w tym zakresie odsyłając do regulacji o randze ustawowej, a takowej do dnia dzisiejszego organ ustawodawczy nie przyjął. Jeśli zatem przyjęto zasadę posiłkowego stosowania ustawy o repatriacji, to w ocenie Sądu, całościowe stosowanie tych przepisów wyklucza uznanie, że sytuacja aplikujących o udzielenie zezwolenia na osiedlenie się byłaby zróżnicowana. Chodzi o jednolite stosowanie przepisu w taki sposób, aby osoby ubiegające się o uzyskanie uprawnienia do osiedlenia miały jasny stan prawny odnośnie swoich oczekiwań (na co uprzednio zwracano uwagę w orzecznictwie – por. wyrok WSA w Warszawie z 8 listopada 2012 r. (sygn. akt IV SA/Wa 1291/12, CBOSA). W uzasadnieniu tego wyroku zawarto stwierdzenie, że jeżeli orzecznictwo wypracowało koncepcję posiłkowego stosowania przepisów ustawy z 9 listopada 2000 r. o repatriacji w tego rodzaju sprawach, to nie jest dopuszczalne wybiórcze ich stosowanie polegające na tym, że wystarczające do uzyskania zgody na osiedlenie jest wykazanie jedynie polskiego pochodzenia lub jedynie związków z polskością.

Ustosunkowując się do zarzutu naruszenia art. 52 ust. 5, w zw. z i art. 32 ust. 1 Konstytucji akcentującego uznawanie tożsamych dokumentów za wystarczające do stwierdzenia narodowości polskiej przy wydawaniu decyzji wobec innego wnioskodawcy (Pani G. S. – matce skarżącego) stwierdzić należy, że słusznie organ zauważył, iż w przypadku skarżącego stopień pokrewieństwa jest dalszy, a zatem koniecznym było przedstawienie przez skarżącego dodatkowych dokumentów, i zróżnicowanie jego sytuacji w tym zakresie w porównaniu z sytuacją jego matki. W wyroku z 17 października 2000 r. Trybunał Konstytucyjny wskazał, że treść konstytucyjnej zasady równości " (...) wyraża się w tym, że wszystkie podmioty prawa (adresaci norm prawnych), charakteryzujące się daną cechą istotną (relewantną) w równym stopniu, mają być traktowane równo, bez zróżnicowań zarówno dyskryminujących, jak i faworyzujących" (SK 5/99, OTK 2000/7/254). W realiach niniejszej sprawy nie można postawić znaku równości pomiędzy wymogami dotyczącymi skarżącego i jego matki.

Konsekwencją braku podstaw do uznania, że doszło do naruszenia powołanych przepisów Konstytucji, jest potraktowanie jako chybionego zarzutu naruszenia art. 8 ust. 2 tego aktu, jako odnoszącego się do bezpośredniego stosowania przepisów Konstytucji.

Do uchylenia zaskarżonej decyzji nie mogły także prowadzić wskazane w skardze zarzuty naruszenia przepisów postępowania administracyjnego.

Organy obu instancji trafnie ustaliły, że w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie było możliwe stwierdzenie, iż skarżący posiada polskie pochodzenie, a tym samym brak było podstaw do udzielenia mu wnioskowanego zezwolenia, w oparciu o postanowienia art. 52 ust. 5 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Realizując zasadę prawdy obiektywnej, na podstawie art. 7 i 77 § 1 k.p.a., organ jest wprawdzie zobowiązany do wyczerpującego zebrania i rozpatrzenia całego materiału dowodowego, jednakże strona nie jest zwolniona od współdziałania w wyjaśnianiu okoliczności faktycznych. Powinna ona bowiem przedstawić wszystkie informacje niezbędne do ustalenia stanu faktycznego sprawy, jak również udostępnić dowody znajdujące się w jej posiadaniu lub które tylko ona może przedstawić. Obowiązki te w żaden sposób nie wyłączają wymogu dążenia przez organ administracji do wyjaśnienia prawdy materialnej (art. 7 i art. 77 § 1 k.p.a.), niemniej jednak oznaczają, że strona składająca wniosek powinna aktywnie współdziałać z organem w celu ustalenia wszystkich okoliczności sprawy. To na niej spoczywa bowiem ciężar dowodu w znaczeniu obiektywnym (materialnym), sprowadzający się do obciążenia strony składającej wniosek skutkami prawnymi nieudowodnienia okoliczności, których stwierdzenie jest podstawą wydania decyzji zgodnie ze zgłoszonym żądaniem (por. wyroki NSA: z 27 lipca 2011 r. sygn. akt II OSK 1560/10, z 10 lipca 2013 r., sygn. akt II OSK 632/12, CBOSA).

W tym kontekście nie jest zasadny zarzut skargi naruszenia art. 8 i art. 80, oraz 77 k.p.a.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 11 k.p.a. należy wskazać, że organ prawidłowo skonstruował uzasadnienie zaskarżonej decyzji, wyrażając w nim argumentację, którą się kierował. Prawidłowo komunikował w uzasadnieniu tej decyzji prawne kwestie ustalania polskiego pochodzenia i odniósł do tych jurydycznych wzorców okoliczności faktyczne. Odmienny pogląd wyrażany skarżącego nie może zatem być postrzegany w tym przypadku jako uzasadniający naruszenie art. 11 k.p.a., czy art. 107 § 3 k.p.a.

Skarżący do skargi załączył dokument (fokotopię odbitka elektrofotograficzna) wystawiony przez Partię [...], z pieczątką [...] w C., mający potwierdzać polskie pochodzenie babki skarżącego.

Sąd nie przeprowadził z urzędu dowodu z tej fotokopii na podstawie art. 106 § 3 p.p.s.a. Należy wskazać, że przepis ten zezwala w drodze wyjątku na przeprowadzenie przez sąd administracyjny dowodu uzupełniającego z dokumentów. Z treści przywołanej regulacji wynika zatem, że zakres postępowania dowodowego w postępowaniu sądowoadministracyjnym determinowany jest fundamentalną funkcją tego postępowania, czyli oceną z punktu widzenia zgodności z prawem procesu konkretyzacji norm prawa administracyjnego materialnego w określonym stanie faktycznym (por. H. Knysiak-Molczyk [w:] T. Woś, H. Knysiak-Molczyk, M. Romańska, Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Komentarz, Warszawa 2005, str. 358, K. Sobieralski, Z problematyki postępowania rozpoznawczego przed sądem administracyjnym, Samorząd Terytorialny 2002 nr 7-8 str. 57). Wskazana funkcja postępowania stanowi więc kryterium dopuszczalności dokonywania przez sąd administracyjny ustaleń faktycznych, a tym samym i prawidłowego zastosowania art. 106 § 3 p.p.s.a. Przeprowadzenie dowodu przez sąd administracyjny służy nie ustaleniu stanu faktycznego sprawy, co należy do obowiązków organu administracyjnego, lecz ocenie tego, czy organy ustaliły ten stan zgodnie z regułami procedury administracyjnej, a następnie dokonały jego właściwej kwalifikacji prawnej (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 27 kwietnia 2010 r., sygn. akt II GSK 539/09, LEX nr 596920). Ustalenia oparte na dowodach spóźnionych, nie spełniają zaś tego kryterium, gdyż stanowią faktyczną podstawę do wysunięcia wniosków, które wykraczają poza ocenę, czy materiał dowodowy zebrany w toku postępowania podatkowego odpowiada wymaganiom stawianym przez przepisy. Regułą obowiązującą w postępowaniu sądowym jest zatem, rozpoznawanie i rozstrzygnie sprawy przez Sąd na podstawie akt sprawy przedstawionych przez organ administracji publicznej (art. 133 § 1 powołanej ustawy). Przeprowadzenie dowodów uzupełniających i to jedynie z dokumentów (nie może więc być mowy o tym, żeby Sąd I instancji samodzielnie dokonywał jakichkolwiek dodatkowych ustaleń w sprawie) jest zatem wyjątkiem dopuszczalnym tylko w przypadku, gdy ustalenia stanu faktycznego w zakresie przesądzającym o prawidłowości rozstrzygnięcia sprawy budzą istotne wątpliwości (np. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 14 listopada 2012 r., sygn. akt I OSK 1200/11, CBOSA).

Niezależnie od powyższego Sąd wskazuje, że za dokument nie może zostać uznana niepoświadczona za zgodność kserokopia. W wyroku z 20 września 2013 r., sygn. akt II FSK 97/12, CBOSA, NSA uznał, że przedłożone kopie nie poświadczone za zgodność z oryginałem nie posiadają przymiotu dokumentu, o którym mowa w art. 106 § 3 p.p.s.a. Jak słusznie wskazał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z 17 października 2011 r., sygn. akt I SA/Wa 564/11, CBOSA, niepoświadczone urzędowo kserokopie dokumentów nie mogą stanowić dowodu na to, co jest w nich zapisane. Jeżeli przedstawiona przez stronę kserokopia dokumentu (odbitka elektrofotograficzna) ma być uznana za dokument (kopię równoważną z oryginałem), to powinna być poświadczona za zgodność z oryginałem.

W myśl art. 27 Konstytucji RP językiem urzędowym w Rzeczypospolitej Polskiej jest język polski. Zgodnie z tą konstytucyjną zasadą, ustawa z 7 października 1999 r. o języku polskim stanowi, że język polski jest językiem urzędowym terenowych organów administracji publicznej (art. 4 pkt 3) oraz, że podmioty wykonujące zadania publiczne na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej dokonują wszelkich czynności urzędowych oraz składają oświadczenia woli w języku polskim, chyba że przepisy szczególne stanowią inaczej (art. 5 ust. 1). Ustawodawca nie zdefiniował pojęcia czynności urzędowych, jednakże - na co wskazał Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 21 maja 2002 r., II SA 4033/01 (Wokanda 2002 /12/39) - nasuwające się wątpliwości związane z tym zagadnieniem prawnym usunęła uchwała Trybunału Konstytucyjnego z 14 maja 1997 r. (W. 7/96, OTK 1997 nr 2, poz. 27), podjęta na gruncie dekretu z 30 listopada 1945 r. o języku państwowym i języku urzędowania rządowych i samorządowych władz administracyjnych (Dz. U. Nr 57, poz. 324). W powyższej uchwale Trybunał Konstytucyjny wyraził pogląd, zachowujący aktualność pod rządami obecnie obowiązującej ustawy o języku polskim, że czynności urzędowe to wszelkie czynności organów i instytucji powołanych do realizacji określonych zadań publicznych, związane z realizacją ich konstytucyjnych i ustawowych kompetencji, chyba że z istoty tych czynności wynika konieczność posłużenia się językiem obcym.

Powyższe uwagi Sąd poczynił, bowiem do skargi załączono ponadto tłumaczenie przysięgłe ww. dokumentu. Oczywiście czym innym jest wykorzystanie obcojęzycznego środka dowodowego jako dowodu w postępowaniu, a czym innym wynikający z Konstytucji RP i ustawy o języku polskim wymóg dokonywania czynności urzędowych przez organy administracji publicznej w języku polskim. Wymóg ten jest realizowany w ten sposób, że czynność urzędowa organu polegająca na badaniu treści dokumentu obcojęzycznego, wymaga dokonania tłumaczenia dokumentu. Nie zmienia to faktu, że dowodem będzie nadal treść dokumentu obcojęzycznego, a nie jego tłumaczenie. Nie zastępuje ono bowiem dokumentu sporządzonego w języku obcym, lecz służy jedynie ustaleniu, jaka jest treść (por. wyrok WSA w Warszawie z 23 sierpnia 2013 r., sygn. akt III SA/Wa, CBOSA). Samo tłumaczenie nie stanowi zatem nowego dowodu w sprawie.

Reasumując – w ocenie Sądu, analiza akt nie daje podstaw do uznania naruszenia przepisów postępowania w sposób mający istotny wpływ na wynik sprawy ani naruszenia prawa materialnego. Sąd nie stwierdził też uchybień prowadzących do wznowienia postępowania administracyjnego i zobowiązujących do uchylenia decyzji.

Z przytoczonych przyczyn Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie na podstawie art. 151 p.p.s.a. orzekł jak w sentencji.

Szukaj: Filtry
Ładowanie ...