• II SA/Bd 1529/13 - Wyrok ...
  26.04.2025

II SA/Bd 1529/13

Wyrok
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy
2014-02-25

Nietezowane

Artykuły przypisane do orzeczenia

Do tego artykulu posiadamy jeszcze 13 orzeczeń.
Kup dostęp i zobacz, do jakich przepisów odnosi się orzeczenie. Znajdź inne potrzebne orzeczenia.

Skład sądu

Leszek Tyliński
Renata Owczarzak /przewodniczący sprawozdawca/
Wojciech Jarzembski

Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy w składzie następującym: Przewodniczący: Sędzia WSA Renata Owczarzak (spr.) Sędziowie: Sędzia WSA Wojciech Jarzembski Sędzia WSA Leszek Tyliński Protokolant starszy sekretarz sądowy Katarzyna Kloska po rozpoznaniu w Wydziale II na rozprawie w dniu 25 lutego 2014 r. sprawy ze skargi M. S., W. S. na decyzję [...] Inspektora Nadzoru Budowlanego w B. z dnia [...] października 2013 r. nr [...] w przedmiocie rozbiórki oddala skargę.

Uzasadnienie

Decyzją z dnia [...] Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego dla Miasta [...], na podstawie art. 49b ust.1, oraz art. 83 ust. 1 ustawy z dnia 7.07.1994 r. - Prawo budowlane (tekst jednolity: Dz. U. Nr 243 z 2010 r., poz. 1623 z późn. zm.), art. 104 ustawy z dnia 14.06.1960 r. - Kodeks postępowania administracyjnego (tekst jednolity: Dz.U. z 2013 r., poz. 267), nakazał inwestorowi i jednocześnie współwłaścicielowi nieruchomości przy [...] – M. S. – J. rozbiórkę budynku gospodarczego zrealizowanego bez zgłoszenia właściwemu organowi w miejscu po istniejącym budynku gospodarczym na terenie działki oznaczonej nr ewid. 92, obręb 169 przy ul. [...].

W uzasadnieniu rozstrzygnięcia organ wskazał, że po analizie materiałów dowodowych znajdujących się w aktach sprawy, ustalono, iż w określonym miejscu na działce oznaczonej nr ewid. 92, obręb 169 znajdował się już budynek gospodarczy, który w roku 2009, zgodnie z oświadczeniem D. K., został przez niego rozebrany. Na tym samym miejscu, na przełomie października i listopada 2009 r. M. S. – J., będąca jednocześnie współwłaścicielem nieruchomości jw. odbudowała zburzony wcześniej obiekt budowlany. Potwierdza to oświadczenie robotników realizujących przedmiotową odbudowę z dnia 18.12.2009 r. Odbudowany budynek gospodarczy, który obecnie ma wymiary: szerokość 3,00 - 3,50 m, długość 6,18 m i powierzchnię zabudowy wynoszącą 20,76 m² jest użytkowany przez M. S. – J., o czym świadczą m. in. decyzje Wydziału Podatków i Opłat Lokalnych Urzędu Miasta [...], określające wysokość podatku od nieruchomości oraz pismo strony z dnia 8.09.2010 r.

Podniesiono również, że oględziny w terenie przeprowadzone w dniu 14.11. 2012 r., wykazały, iż na terenie nieruchomości przy [...] na działce oznaczonej nr ewid. 92, obręb 169 faktycznie znajduje się budynek gospodarczy (po odbudowie) o łącznej pow. zabudowy wynoszącej 20,76 m².

Inwestor nie dopełnił jednak obowiązku zgłoszenia odbudowy budynku gospodarczego w Wydziale Administracji Budowlanej Urzędu Miasta [...], co spowodowało naruszenie dyspozycji art. 30 ust. 1 pkt 1 ww. ustawy.

W związku z powyższym Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego dla Miasta [...] podjął czynności w przedmiocie legalizacji samowolnej odbudowy przedmiotowego budynku gospodarczego przy[...], wydając postanowienie z dnia [...] (Na marginesie należy wskazać, że już wcześniej toczyło się postępowanie w przedmiocie rozbiórki tego obiektu. Z uwagi na wadliwą podstawę prawną decyzji o rozbiórce, została ona uchylona a następnie wydano postanowienie o nałożeniu obowiązków, które również organ odwoławczy uchylił.)

W dniu 8.04.2013 r., PINB dla Miasta [...] wydał postanowienie o ustaleniu opłaty legalizacyjnej w kwocie 5.000,- zł, natomiast organ odwoławczy uchylił je, postanowieniem z dnia [...] i ocenił, że dokumenty złożone przez zobowiązaną, nie dawały podstaw do wydania takiego postanowienia.

Oceniając przesłanki do legalizacji samowoli organ I instancji wskazał, że właścicielami nieruchomości tj. działki oznaczonej numerem ewid. 92 obręb 169 są: M. S. – J., W. S. oraz D. K., natomiast jednym z dokumentów, które inwestor winien przedłożyć, w celu legalizacji obiektu jest oświadczenie o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane. Dokument przedłożony przez M. S. – J., tj. oświadczenie z dnia 25.03.2013 r., (co ustalił już organ odwoławczy w postanowieniu z dnia [...], nie zawiera zgody pozostałych współwłaścicieli ww. nieruchomości na wykonanie przedmiotowej inwestycji. Oświadczenie zawiera natomiast informację, iż "zgoda wszystkich współwłaścicieli nie jest wymagana w związku z dokonanym podziałem quoad usum oraz zrealizowaniem budowy budynku gospodarczego w miejscu po istniejącym budynku gospodarczym". Jak podkreślił organ podział quoad usum nie stanowi zniesienia współwłasności, lecz jest tylko i wyłącznie wewnętrznym podziałem, który ma ułatwić korzystanie z rzeczy wspólnej, a żaden ze współwłaścicieli nie może samodzielnie rozporządzać żadną częścią rzeczy wspólnej. To powoduje m. in., że budowa inwestycji na przedmiotowej nieruchomości, co do zasady, stanowi czynność przekraczającą zakres zwykłego zarządu rzeczą wspólną, a zatem znajduje tu zastosowanie art. 199 Kodeksu cywilnego, uzależniający skuteczność tej czynności od zgody wszystkich współwłaścicieli.

M. S. – J. w dniu 12.07.2013 r. przedłożyła nowe oświadczenie o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane z datą 9.07.2013 r. W oświadczeniu tym złożonym pod rygorem odpowiedzialności karnej stwierdziła, że posiada prawo do dysponowania nieruchomością na cele budowlane, wynikające z tytułu współwłasności, a potwierdzają to dokumenty (umowa sprzedaży nieruchomości i oświadczenie z 18.12.2009 r.).

Ze wskazanych w tym oświadczeniu dokumentów, tj.: umowy sprzedaży z dnia 14.09.2000 r. oraz kserokopii oświadczenia z dnia 18.12.2009 r., znajdujących się w aktach sprawy, zdaniem organu nie wynika, by inwestor posiadał tytuł do dysponowania nieruchomością na cele budowlane. Wręcz przeciwnie, w aktach sprawy znajduje się pismo D. K. z dnia 30 lipca 2013 r., w którym zaprzecza, by kiedykolwiek wyraził komukolwiek zgodę na odbudowę przedmiotowego budynku gospodarczego. D. K. stwierdził ponadto, że przedmiotowej zgody nie udzielił ani Państwu S., ani najętym przez Panią M. S. – J. pracownikom, co miałoby wynikać ze znajdującej się w aktach sprawy kserokopii oświadczenia robotników z dnia 18.12.2009 r. dokonujących odbudowy budynku gospodarczego.

Mając powyższe na uwadze organ I instancji stwierdził, że inwestor nie posiada prawa do dysponowania nieruchomością na cele budowlane z uwagi na brak zgody współwłaściciela nieruchomości - D. K., dlatego w związku z niespełnieniem przez inwestora obowiązku, o którym mowa w art. 49b ust. 2 pkt 1 ustawy - Prawo budowlane organ I instancji uznał, że nie ma podstaw do prowadzenia postępowania w kierunku legalizacji obiektu gospodarczego. Z uwagi jednak na niespełnienie obowiązku, wynikającego z art. 49b ust. 2 pkt 1 ustawy - Prawo budowlane, zaistniał obowiązek nakazania inwestorowi w drodze decyzji - rozbiórki przedmiotowego budynku gospodarczego.

Odnosząc się do zarzutów zawartych w piśmie z dnia 22.07.2013 r., do sprawy znak:[...], dotyczących pominięcia przez PINB dla Miasta [...] dostarczonego wraz z pismem wcześniejszym z dnia 12.06.2013 r., oświadczenia pracowników zakładu budowlanego o akceptacji przez D. K. odbudowy spornego budynku gospodarczego oraz pisma z dnia 10.07.2013 r., z dołączonym oryginałem oświadczenia z dnia 9.07.2013 r. o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane, organ stwierdził, że udzielił wyczerpującej odpowiedzi pismem z dnia 17.07.2013 r., znak: jw. Co do pozostałych zarzutów zawartych w piśmie, dotyczących uzgodnień z dnia 5.07.2013 r., w przedmiocie braku konieczności zgody pozostałych współwłaścicieli nieruchomości na budowę obiektu jw., i dalej w sprawie braku skuteczności odwołania uprzednio udzielonej zgody przez D. K., braku możliwości zapoznania się z aktami sprawy przed decyzją organu oraz w sprawie nieprzestrzegania przez PINB dla Miasta [...] zasad wynikających z przepisów art. 6, art. 7, art. 8 i art. 12 § 1 K.p.a., wyjaśniono, że są one całkowicie bezzasadne, na co wskazują dokumenty znajdujące się w aktach sprawy. Organ podkreślił, że przyjął właściwą kwalifikację prawną popełnionej samowoli budowlanej, prowadząc postępowanie administracyjne w sprawie w oparciu o art. 49b, a nie art. 50 i art. 51 Ustawy - prawo budowlane.

W odwołaniu od powyższej decyzji M. S. – J. i W. S. wnieśli o uchylenie zaskarżonej decyzji w całości, celem przeprowadzenia postępowania dowodowego oraz procesu legalizacji, a ponadto o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron oraz J. J., na okoliczność wyrażenia zgody przez współwłaściciela – D. K. na dysponowanie przez inwestora nieruchomością na cele budowlane.

Zaskarżonej decyzji zarzucono naruszenie następujących przepisów:

1. art. 3 pkt 6 i 8 oraz art. 29 ust. 2 pkt 1 ustawy - Prawo budowlane, poprzez błędną ich wykładnię powodującą zakwalifikowanie robót budowanych polegających na remoncie jako odbudowy;

1. art. 7 w zw. z art. 77 k.p.a., poprzez niedokładne wyjaśnienie stanu faktycznego oraz niepełne zebranie materiału dowodowego w zakresie niezbędnym do całościowego wyjaśnienia przedmiotowej sprawy;

2. art. 6, 8, i 11, 12 k.p.a., poprzez uchybienie zasadom: działania na podstawie przepisów prawa, pogłębiania zaufania do organów, wyjaśniania przesłanek rozstrzygnięcia oraz działania bez zbędnej zwłoki;

3. art. 49b ustawy - Prawo budowlane, poprzez jego zastosowanie lub wadliwe zastosowanie;

4. art. 3 pkt 11 ustawy - Prawo budowlane, polegające na wadliwym przyjęciu, iż w przedmiotowej sprawie inwestor nie posiada prawa do dysponowania częścią nieruchomości, na której znajduje się odremontowany obiekt, na cele budowlane, oraz błędnej interpretacji tegoż przepisu, polegającej na przyjęciu, iż dowodem potwierdzającym istnienie prawa do dysponowania nieruchomością na cele budowlane może być jedynie dokument, a nie również ustne oświadczenie;

5. art. 61 § 1 k.c, poprzez jego niezastosowanie, a zgodnie z którym oświadczenie woli, które ma być złożone innej osobie, jest złożone z chwilą, gdy doszło do niej w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego treścią, natomiast odwołanie takiego oświadczenia jest skuteczne, jeżeli doszło jednocześnie z tym oświadczeniem lub wcześniej, z czego wynika, iż D. K. nie mógł odwołać uprzednio udzielonej zgody;

6. art. 107 § 3 k.p.a., poprzez brak w decyzji uzasadnienia faktycznego, a w szczególności: wskazania faktów, które organ uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł oraz przyczyn, z powodu których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej.

[...] Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego w [...]po rozpatrzeniu odwołania, decyzją z dnia [...] utrzymał w mocy zaskarżoną decyzję.

Na inwestora nałożono obowiązek przedłożenia dokumentu umożliwiającego legalizację. W ocenie organu odwoławczego, przedłożone przez zobowiązaną dokumenty nie dawały podstawy do legalizacji samowolnie odbudowanego obiektu budowlanego. Legalizacja zastępuje postępowanie o udzielenie pozwolenia na budowę lub zgłoszenia, a jednym z dokumentów, które inwestor winien w tym celu przedłożyć, jest oświadczenie o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane.

Ponownie przedłożony dokument przez p. M. S. – J., w ocenie organu odwoławczego nie jest zgodny z rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 26.03.2003 r. w sprawie wzorów: wniosku o pozwolenie na budowę, oświadczenia o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane i decyzji o pozwoleniu na budowę (Dz.U. Nr 120, poz.1127 ze zm.).

Wskazano, że z oświadczenia tego wynika, iż działka nr 92 przy ul. Mickiewicza 13 w Bydgoszczy stanowi współwłasność D. K. i W. S. Przypis 1) tego oświadczenia wskazuje, że w sytuacji kiedy oświadczenie składa więcej niż jedna osoba, należy wpisać wszystkie osoby składające oświadczenie oraz ich dane, co oznacza, że oświadczenie winien podpisać każdy ze współwłaścicieli działki lub złożyć oddzielne oświadczenie.

Przedłożone ponownie przez inwestora oświadczenie, podpisane jest jedynie przez niego, brak natomiast podpisów pozostałych współwłaścicieli działki lub oddzielnych oświadczeń o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane złożonych przez pozostałych współwłaścicieli przedmiotowej działki.

Organ odwoławczy wyjaśnił również, że w przypadku współwłasności nieruchomości, na większość robót budowlanych jej dotyczących, wymagana jest zgoda wszystkich współwłaścicieli. Inwestycja budowlana na nieruchomości co do zasady, stanowi czynność przekraczającą zakres zwykłego zarządu rzeczą wspólną, zatem znajduje zastosowanie art. 199 K.c. uzależniający skuteczność takiej czynności od zgody wszystkich współwłaścicieli. Inwestor składając oświadczenie o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane, w przypadku współwłasności zobowiązany jest posiadać zgodę współwłaścicieli nieruchomości obejmującą konkretną inwestycję budowlaną, a skarżąca w przedmiotowej sprawie nie wykazała prawa do dysponowania nieruchomością na cele budowlane, gdyż nie przedłożyła organowi nadzoru budowlanego oświadczenia zawierającego zgodę wszystkich współwłaścicieli nieruchomości. Z akt sprawy wynika, że jeden ze współwłaścicieli sprzeciwia się samowolnej odbudowie budynku gospodarczego. Zakwestionowanie przez choćby jednego ze współwłaścicieli nieruchomości, złożonego przez inwestora oświadczenia o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane, w sytuacji kiedy jego zgoda na wykonywanie robót budowlanych jest wymagana, wyklucza zdaniem organu możliwość prowadzenia dalszego postępowania legalizacyjnego przez organy nadzoru.

Co do wniesionych zarzutów, organ odwoławczy wyjaśnił, że rozważania pełnomocnika skarżących odnośnie zastosowania nieprawidłowej podstawy prawnej prowadzonego postępowania administracyjnego jest niezrozumiałe, ponieważ z akt sprawy wynika jednoznacznie, że inwestor zaakceptowała przyjętą przez organ nadzoru budowlanego podstawę prawną w prowadzonym postępowaniu legalizacyjnym tj. art. 49b Prawa budowlanego oraz udowodnioną, dokonaną odbudowę spornego budynku gospodarczego, czego wyrazem było dokonanie wpłaty ustalonej opłaty legalizacyjnej (następnie uchylonego postanowienia).

Na podstawie analizy akt sprawy organ stwierdził, że nie wykonano robót budowlanych, które można zakwalifikować jako remont częściowo rozebranego budynku gospodarczego, lecz dokonano odbudowy budynku. W sytuacji, gdy została rozebrana część obiektu (dwie ściany i dach) czyli część obiektu nie istnieje, to nie można tego zakwalifikować jako odtworzenie stanu pierwotnego o zakresie remontu - co inwestor podkreślił w protokole oględzin z dnia 20.07.2011 r. – "odremontowałam prawą stronę tj. ścianę z płyt OSB, dach i montaż drzwi (brama garażowa)". Gdy została rozebrana część budynku - dwie ściany i dach, a pozostałe ściany to część ogrodzenia murowanego i ściana przyległego budynku, to zgodnie z art. 3 pkt 6 Prawa budowlanego w ocenie organu odwoławczego doszło od odbudowy budynku, która mieści się w pojęciu budowy, na co wskazuje również fakt, że w wyniku dokonanej odbudowy doszło do zmiany powierzchni zabudowy budynku gospodarczego. Według ustaleń organu I-instancji sporny budynek posiada wymiany 3,00m x 6,17m., co sprawia, że powierzchnia zabudowy wynosi 18,51 m², natomiast w aktach sprawy znajdują się decyzje Prezydenta Miasta [...] dot. stawek podatku od nieruchomości za lata 2002-2010, z których wynika, że podatek za budynek gospodarczy płacony był przez męża skarżącej za powierzchnię określoną na 12 m².

Odnośnie do kwestionowanego przez organ l-instancji oświadczenia o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane, zdaniem organu II instancji nie można się zgodzić z wyrażonym poglądem, iż w sytuacji zakwestionowania złożonego oświadczenia, organ ten uznał, że jest ono fałszywe. Organ l instancji nie uznał przedłożonego oświadczenia nie dlatego, że było ono fałszywe, lecz dlatego, że jest ono niepełne tj. brak jest podpisów wszystkich współwłaścicieli nieruchomości lub odrębnych ich oświadczeń o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane.

Wskazano, że w orzecznictwie sądowo - administracyjnym przyjmuje się co do zasady, iż zakwestionowanie przez chociażby jednego ze współwłaścicieli nieruchomości złożonego przez inwestora oświadczenia, w sytuacji kiedy jego zgoda na wykonywanie robót budowlanych jest wymagana, wyklucza możliwość wydania decyzji o pozwoleniu na budowę, a w danym przypadku wykonania obowiązku nakazanego postanowieniem organu l-instancji z dnia 20.02.2013r. tj. przedłożenia odpowiednich dokumentów celem legalizacji samowoli budowlanej.

W przedmiotowej sprawie współwłaściciel nieruchomości – D. K. w pismach kierowanych do [...] Inspektora Nadzoru Budowlanego dla Miasta [...] z dnia 21.11.2011 r., 26.11.2012 r., 12.04.2013 r., a także 30.07.2013 r. (przed wydaniem zaskarżonej decyzji) zgłaszał sprzeciw co do planowanych robót i obowiązkiem organu była ocena, czy przedłożone oświadczenie uprawnia inwestora do prowadzenia określonych we wniosku robót. Wobec wniesionych zastrzeżeń, zdaniem organu odwoławczego zgody pozostałych współwłaścicieli nie można domniemywać, lecz winna być ona wyrażona w sposób jednoznaczny i obejmować zgodę na wykonanie przedmiotowego budynku gospodarczego.

Ponadto organ odwoławczy podtrzymał swoje stanowisko, że podział "quoad usum" nie stanowi zniesienia współwłasności, lecz jest tylko i wyłącznie wewnętrznym podziałem, który ma ułatwić korzystanie z rzeczy wspólnej i żaden ze współwłaścicieli nie może samodzielnie rozporządzać żadną częścią rzeczy wspólnej. Przyznanie prawa do korzystania z określonych działek nie oznacza prawa do zabudowy w rozumieniu art. 3 pkt 11 prawa budowlanego.

W skardze do sądu M. S. – J. i W. S. wnieśli o uchylenie zaskarżonej decyzji w całości oraz zasądzenie od organu na rzecz skarżących zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Zaskarżonej decyzji zarzucono naruszenie następujących przepisów:

1. art. 3 pkt 6 i 8 oraz art. 29 ust. 2 pkt 1 ustawy - Prawo budowlane poprzez błędną ich wykładnię, powodującą zakwalifikowanie robót budowanych polegających na remoncie jako odbudowy;

2. art. 50 i 51 Prawa budowlanego, poprzez ich niezastosowanie w przedmiotowej sprawie;

3. art. 6, art. 8, art. 11 i art. 12 k.p.a., poprzez uchybienie zasadom: działania na podstawie przepisów prawa, pogłębiania zaufania do organów, wyjaśniania przesłanek rozstrzygnięcia oraz działania bez zbędnej zwłoki, oraz art. 7 w zw. z art. 75, art. 77, art. 78 i art. 80 k.p.a., poprzez niedokładne wyjaśnienie stanu faktycznego sprawy oraz niepełne zebranie materiału dowodowego w zakresie niezbędnym do całościowego jej wyjaśnienia, a przez to naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów, z uwagi na okoliczności m.in.: nieuwzględnienia dowodów złożonych przez skarżącą; przyjęcie, iż D. K. nie wyraził zgody na dysponowanie przez skarżącą nieruchomością na cele budowlane w zakresie przedmiotowego budynku gospodarczego; przyjmowanie, na podstawie deklaracji złożonych przez osobę, która już nie żyje, powierzchni budynku gospodarczego, pomimo kwestionowania tego faktu przez skarżącą; stwierdzenia dokonania przez skarżącą odbudowy budynku gospodarczego pomimo jego wyremontowania; niezażądanie przez żaden organ nadzoru budowlanego w trakcie trwania postępowania administracyjnego, przez okres trzech lat, oświadczeń o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane podpisanych przez W. S. oraz D. K.;

4. art. 49b Prawa budowlanego, poprzez jego wadliwe zastosowanie, w związku z nakazaniem rozbiórki całego budynku gospodarczego pomimo faktycznego wyremontowania (odbudowania) jedynie części tego budynku;

5. art. 3 pkt 11 Prawa budowlanego w zw. z: art. 199, art. 206 i art. 209 k.c. (umową quoad ad usum), poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, iż skarżąca nie posiada prawa do dysponowania częścią nieruchomości, na której znajduje się odremontowany obiekt, na cele budowlane, oraz przyjęciu, iż dowodem potwierdzającym istnienie prawa do dysponowania nieruchomością na cele budowlane może być jedynie dokument, a nie również ustne oświadczenie;

6. art. 3 pkt 11, art. 48, art. 49b, art. 50 i art. 51 Prawa budowlanego, poprzez ich błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, iż samowolne zniszczenie części budynku gospodarczego, dokonane i przyznane przez D. K., tj. jednego ze współwłaścicieli nieruchomości, za które wymierzono mu karę grzywny, nie zawiera w sobie zgody na jego odbudowanie, w rozumieniu braku konieczności przedstawienia dodatkowej zgody D. K. na dysponowanie przez skarżącą nieruchomością na cele związane z odbudowaniem zniszczonej przez Niego części budynku;

7. rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 23 czerwca 2003 r. w sprawie wzorów: wniosku o pozwolenie na budowę, oświadczenia o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane i decyzji o pozwoleniu na budowę, poprzez wadliwe przyjęcie, iż w przypadku współwłasności nieruchomości, oświadczenie o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane "winien podpisać każdy ze współwłaścicieli działki lub złożyć oddzielne oświadczenie", co jest sprzeczne z zasadami logiki, bowiem wówczas nie byłoby potrzebne oświadczenie inwestora o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane, lecz zgoda wszystkich współwłaścicieli nieruchomości. Poza tym, przypis 1 w treści tego oświadczenia nie stwierdza, iż muszą go podpisać wszyscy współwłaściciele, lecz jedynie to, że "Jeżeli oświadczenie składa więcej, nie jedna osoba, należy wpisać wszystkie osoby składające oświadczenie oraz ich dane" czyli dotyczy to sytuacji, gdy w sprawie występuje co najmniej dwóch inwestorów.;

8. art. 61 § 1 K.c, poprzez jego niezastosowanie, gdyż zgodnie z ww. przepisem, oświadczenie woli, które ma być złożone innej osobie, jest złożone z chwilą, gdy doszło do niej w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego treścią, natomiast odwołanie takiego oświadczenia jest skuteczne, jeżeli doszło jednocześnie z tym oświadczeniem lub wcześniej, z czego wynika, iż Pan D. K. nie mógł odwołać uprzednio udzielonej zgody na dysponowanie przez skarżącą przedmiotową nieruchomością na cele budowlane;

9. art. 107 § 3 k.p.a., poprzez brak w treści decyzji uzasadnienia faktycznego, a w szczególności: wskazania faktów, które organ uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł oraz przyczyn, z powodu których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, w tym przede wszystkim motywów potraktowania przedmiotowej inwestycji jako odbudowy, a nie jako remontu (odtworzenia), czy odmowy przeprowadzenia dowodów zawnioskowanych przez skarżącą.

W odpowiedzi na skargę organ, nie znajdując podstaw do jej uwzględnienia, wniósł o jej oddalenie wskazując, że po ponownej analizie akt sprawy nie znalazł podstaw do zmiany zaskarżonej decyzji, ponieważ została ona podjęta zgodnie ze stanem faktycznym oraz w oparciu o obowiązujące przepisy prawa. Zdaniem organu

prowadzone postępowanie administracyjne dotyczyło samowolnie wybudowanego budynku gospodarczego i było podjęte celem jego legalizacji, a skarga nie zawiera nowych okoliczności, a stanowi w istocie powtórzenie zarzutów podnoszonych w toku postępowania, do których organ odwoławczy ustosunkował się w zaskarżonej decyzji.

Pismem z dnia 4 lutego 2014 r. skarżący podnieśli ponadto, iż zarzut braku złożenia przez W. S. oświadczenia o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane, nigdy nie był podnoszony przez organ I instancji w przedmiotowej sprawie (nigdy nie wezwano wnioskodawczyni do uzupełnienia wniosku w tym zakresie), w związku z czym nie stanowi błędu stwierdzenie, że naruszone zostało prawo strony do dwukrotnego merytorycznego rozpatrzenia jej sprawy, a więc prawo strony do realizacji wyrażonej w art. 15 k.p.a. i doprecyzowanej w art. 127 k.p.a., zasady dwuinstancyjności postępowania administracyjnego.

Odpowiadając na zarzut organu, że umowa "quad usum" dotyczy korzystania z rzeczy, natomiast oświadczenie o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane dotyczy nieruchomości gruntowej, skarżący wskazali na treść wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie z 21 czerwca 2011 r., sygn. akt II SA/Sz 410/11, z której wynika, że prawo do wyłącznego korzystania z określonej części nieruchomości oznacza, że przysługuje również prawo do dysponowania nieruchomością na cele budowlane, a także wyroku Sądu Najwyższego z 14 listopada 1963 r., sygn. akt III CR 81/63.

Podkreślono również, że poprzez nabycie przedmiotowej nieruchomości, na podstawie umowy sprzedaży z dnia 14 września 2009, Rep. A nr 4638/2000, D. K. wstąpił w ogół praw i obowiązków swojego poprzednika w tym zakresie, w związku z czym także w ustalony wcześniej podział do używania, z uwagi na to nie było potrzeby zawierania dodatkowej umowy "quad usum" poprzez obecnych współwłaścicieli.

Wskazano także na treść wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 21 maja 2010, sygn. akt OSK 439/09, iż "oświadczenie jest jednym ze środków dowodowych w sprawie, ocena jego należy do organu administracji architektoniczno-budowłanej i jeżeli są wątpliwości co do faktów wynikających z oświadczenia, organ zgodnie z art. 75 § 1 kp.a. może i powinien skorzystać z innych dowodów", co nie miało miejsca w przedmiotowej sprawie, bowiem żaden z organów nie przeprowadził dowodu z zeznań świadków wskazanych przez skarżącą, na okoliczność wyrażenia zgody na dysponowanie przez nią przedmiotową nieruchomością na cele budowlane.

Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Skarga jest niezasadna.

Stan faktyczny sprawy, stwierdzony na podstawie zebranego w sposób wyczerpujący materiału dowodowego, został prawidłowo wyjaśniony, zaś organy nadzoru budowlanego wydały rozstrzygnięcie zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Podjęte przez skarżących próby zakwestionowania prawidłowości ustaleń faktycznych i oceny prawnej nie mogły zostać uwzględnione.

W sprawie jest bezsporne, że wszelkie roboty budowlane związane z przedmiotowym obiektem zostały wykonane bez zgłoszenia ich właściwemu organowi administracji architektoniczno-budowlanej oraz bez pozwolenia na budowę. Postanowieniem z 20.02.2013 r. organ nałożył na inwestora obowiązki, w tym zobowiązał do przedłożenia oświadczenia o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane, w celu legalizacji samowoli budowlanej.

Sporny okazał się jednak charakter wykonanych robót, gdyż skarżąca twierdziła, że wyremontowała obiekt, zaś organ ustalił, że doszło do odbudowy. Tym samym inna byłaby podstawa rozstrzygnięcia.

W ocenie Sądu, przeprowadzone dowody stanowiły wystarczającą podstawę do dokonania ustaleń co do zakwalifikowania wykonanych robót jako odbudowy, co zgodnie z art. 29 ust. 1 pkt 2 w związku z art. 30 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. - Prawo budowlane (Dz. U. z 2010 r., nr 243, poz. 1623 ze zm.) - dalej w skrócie jako "ustawa - Prawo budowlane", wymagało zgłoszenia właściwemu organowi.

Zgodnie z przepisem art. 29 ust. 1 pkt 2 ustawy - Prawo budowlane pozwolenia na budowę nie wymaga budowa wolno stojących parterowych budynków gospodarczych, wiat i altan oraz przydomowych oranżerii (ogrodów zimowych) o powierzchni zabudowy do 25m², przy czym łączna liczba tych obiektów na działce nie może przekraczać dwóch na każde 500m² powierzchni działki.

Z akt administracyjnych sprawy wynika, że na opisanej wcześniej działce stoi obiekt, którego jedną ścianę stanowi istniejący budynek murowany gospodarczy, a drugą - murowane ogrodzenie. Dwie pozostałe ściany były zniszczone przez uczestnika. W ramach likwidacji zniszczeń wykonano roboty budowlane polegające na odbudowie rozebranych, istniejących wcześniej ścian murowanych obiektu budowlanego i zastąpiono je w części płytami OSB na drewnianych stelażach. Jak ustalił organ, obiekt nie pokrywa się wymiarami z uprzednio istniejącą w tym miejscu zabudową. Według ustaleń organu obecna kubatura jest większa od powierzchni obiektu zajmowanej uprzednio.

Zarówno jednak w przypadku ustalenia, że w miejscu istniejącego obecnie obiektu był usytuowany wcześniej obiekt budowlany o innej powierzchni, a także wówczas gdyby w miejscu tym była wcześniej zabudowa tych samych rozmiarów, zakres wykonanych robót budowlanych należałoby i tak zakwalifikować jako odbudowę lub budowę.

W protokole oględzin przeprowadzonych w dniu 20.07.2011 (bez zastrzeżeń podpisany przez skarżących w odniesieniu do opisu obiektu i jego powierzchni) stwierdzono, że obiekt ma wymiary poniżej 25 m². Odbudowano go w 2009 r. po uprzednim zniszczeniu. Inwestorka wyjaśniła, jednak że tylko odremontowała obiekt.

Charakteru i zakresu wykonanych robót budowlanych nie można uznać za remont istniejącego wcześniej na tym miejscu budynku gospodarczego. Nie zmienia tej oceny posługiwanie się pojęciem remontu przez skarżącą czy pojedynczym stwierdzeniem przez organ. Istotna jest prawna kwalifikacja robót a nie zwyczajowe posługiwanie się określonymi pojęciami.

Nawet gdyby przyjąć, że obiekt stanowi dokładne powielenie poprzedniej powierzchni, i powstał w wyniku usunięcia zniszczeń to i tak zakres wykonanych w niniejszej sprawie robót budowlanych jednoznacznie przesądza o tym, że nie można ich uznać za remont. Roboty stanowiły bowiem albo budowę nowego obiektu, albo co najmniej odbudowę obiektu wcześniej istniejącego w tym miejscu.

Okoliczność wykonania przedmiotowego obiektu poprzez odbudowanie zniszczonych ścian jako przylegających do ściany murowanego budynku gospodarczego i ogrodzenia (choć z dodatkowym obłożeniem płytami OSB) nie wyklucza zakwalifikowania go do kategorii odbudowanego obiektu budowlanego.

Zgodnie z art. 3 pkt 8 ustawy - Prawo budowlane, remont polega na wykonywaniu w istniejącym obiekcie budowlanym robót budowlanych polegających na odtworzeniu stanu pierwotnego, a niestanowiących bieżącej konserwacji, przy czym dopuszcza się stosowanie wyrobów budowlanych innych niż użyto w stanie pierwotnym.

Przepis art. 3 pkt 6 ww. ustawy stanowi zaś, że budowa jest to wykonywanie obiektu budowlanego w określonym miejscu, a także odbudowa, rozbudowa oraz nadbudowa obiektu budowlanego.

Należy przy tym podkreślić za Naczelnym Sądem Administracyjnym, który w wyroku z dnia 19 kwietnia 2011 r., sygn. II OSK 693/10 (Baza Orzeczeń LEX nr 1096821) stwierdził, że nie ma zasadniczych przeszkód w wiązaniu pojęcia odbudowy z jakimś odtworzeniem obiektu budowlanego. Nie można jednak przyjąć, iż jest to ten sam rodzaj robót "odtworzeniowych", jaki ma miejsce w przypadku remontu. Zasadnicza różnica wynika bowiem z występującego w przypadku odbudowy faktu, uprzedniego w stosunku do samego aktu odtworzenia, rozebrania określonych zużytych fragmentów obiektu. Rozebranie takie bowiem wyklucza potraktowanie całości robót jako odtworzenia stanu pierwotnego o zakresie remontu, bowiem byłby to remont czegoś, co nie istnieje, jako że zostało właśnie rozebrane. Odtworzenie zatem, które obejmuje rozebranie, a następnie "odtworzenie właściwe", wiąże się właśnie z pojęciem odbudowy. Nie ma w związku z tym, jeżeli rozebrano wcześniej to, co ma zostać odtworzone, bezpośredniego znaczenia ani zakres takiego odtworzenia, ani rodzaj zastosowanych materiałów, ani proporcje robót w stosunku do skali całego obiektu, ani też wreszcie przyczyna, dla której miało miejsce przeprowadzenie odbudowy.

W momencie realizacji inwestycji roboty budowlane polegające na odbudowie istniejącego obiektu budowlanego, nie wymagały uzyskania pozwolenia na budowę (art. 29 ust. 1 pkt 2 i art. 29 ust. 2 pkt 1 ustawy - Prawo budowlane). Jednocześnie zamiar realizacji inwestycji podlegał obowiązkowi zgłoszenia organowi administracji architektoniczno-budowlanej (art. 30 ust. 1 pkt 1 i 3 ustawy - Prawo budowlane).

Zdaniem Sądu, organy słusznie oceniły zebrany w sprawie materiał dowodowy jako niedający podstaw do zaliczenia wykonanych prac do kategorii remontu. Użycie nowych materiałów w konstrukcji samo w sobie nie wykluczałoby wykonanych prac z zakresu prac remontowych. Jednak prace te nie polegały jedynie na wymianie dotychczasowych elementów obiektu na nowe z użyciem innych materiałów, lecz na wykonaniu nowych ścian i zadaszenia, tworząc obiekt kubaturowy - po uprzednim rozebraniu dwóch ścian jako pozostałości po zabudowie, w postaci budynku gospodarczego. Nie stanowiły zatem odtworzenia stanu pierwotnego w zakresie remontu, bowiem polegały na rozebraniu obiektu budowlanego, a następnie wykonaniu nowego obiektu, którego usytuowanie - zdaniem Sądu, tak jak to przyjęły organy pokrywa się z usytuowaniem istniejącego wcześniej w tym miejscu obiektu.

W orzecznictwie sądów administracyjnych konsekwentnie podnosi się, że w wyniku remontu nie może powstać obiekt budowlany o innych parametrach technicznych niż obiekt pierwotny (por. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie z dnia 16 października 2012 r., sygn. akt II SA/Lu 550/12, Baza Orzeczeń Lex nr 1234358). Nie stanowi również remontu sytuacja, gdy roboty budowlane polegają na wykonaniu faktycznie nowego obiektu budowlanego, choć z wykorzystaniem elementów konstrukcyjnych pozostałych po innym obiekcie budowlanym. Rozebranie określonych (zużytych) fragmentów obiektu wyklucza potraktowanie całości robót jako odtworzenia stanu pierwotnego o zakresie remontu, bowiem byłby to remont czegoś co nie istnieje, jako że zostało właśnie rozebrane (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 20 października 2011 r., sygn. akt II OSK 1483/10, Baza Orzeczeń Lex nr 1151902). Inne przykłady orzeczeń wskazują, że konieczną cechą remontu w rozumieniu ustawy - Prawo budowlane jest to, by roboty budowlane były wykonywane w istniejącym obiekcie budowlanym (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 14 grudnia 2011 r., sygn. akt II OSK 1868/10, Baza Orzeczeń Lex nr 1134689). Natomiast naprawa lub wymiana wszystkich lub prawie wszystkich elementów budynku w praktyce oznaczająca jego rozbiórkę w znacznej części lub w całości i ponowne wzniesienie obiektu przy zastosowaniu nowych i innych wyrobów budowlanych, niż użyto w stanie pierwotnym, nie może być rozumiana jako remont. Rekonstrukcja obiektu budowlanego, podobnie jak rewaloryzacja czy rewitalizacja, z uwagi na wymagany zakres wykonywanych robót budowlanych w rozumieniu ustawy - Prawo budowlane oznaczają odbudowę obiektu budowlanego (vide wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 20 kwietnia 2012 r., sygn. II OSK 281/11, Baza Orzeczeń LEX nr 1169354). Nie jest remontem w rozumieniu art. 3 pkt 8 ustawy - Prawo budowlane, jeżeli inwestor bez wymaganego pozwolenia na budowę lub zgłoszenia rozbiera po kolei poszczególne ściany budynku, stawiając w ich miejsce nowe i traktując to jako odtworzenie pierwotnego stanu; takie działania inwestora mieszczą się w definicjach budowy lub przebudowy; zastąpienie ścian budynku z drewna ścianami murowanymi nie jest odtworzeniem stanu pierwotnego.

W art. 3 pkt 8 ww. ustawy; tego rodzaju roboty budowlane nie są więc remontem lecz przebudową lub odbudową obiektu (tak Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 12 października 2010 r., sygn. II OSK 1536/09, Baza Orzeczeń LEX nr 746618, oraz Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z 6 maja 2011 r., sygn. VII SA/Wa 215/11, Baza Orzeczeń LEX nr 996670).

Sytuację, w której obiekt budowlany lub jego część podlega rozbiórce w celu odtworzenia następnie jego stanu pierwotnego przy użyciu innych wyrobów budowlanych należy zatem rozpatrywać jako odbudowę obiektu budowlanego lub jego części. Odbudowa obiektu budowlanego lub jego części zakłada przy tym, że odbudowany obiekt posiada takie same parametry, jakie obiekt posiadał w stanie pierwotnym.

W niniejszej sprawie stwierdzono nawet, że wykonany przez inwestora obiekt był większy. Nie ma też żadnego znaczenia, że rozbiórki dokonał inny podmiot.

Wykonane roboty budowlane należało zatem zakwalifikować do inwestycji polegających na budowie rozumianej jako wykonywanie obiektu budowlanego w określonym miejscu.

W przedmiotowej sprawie organy słusznie zatem uznały, że wykonane przez inwestora roboty, nie stanowiły remontu uprzednio istniejącego obiektu budowlanego. Potraktowanie przedmiotowej inwestycji jako budowy oznacza, że stanowiła ona, jak już wyżej wyjaśniono z uwagi na swoje cechy, roboty budowlane zwolnione z obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę, ale jednocześnie wymagające zgłoszenia zamiaru ich wykonania organowi administracji architektoniczno-budowlanej.

Skarżąca nie dokonała zgłoszenia, zatem doszło do samowoli budowlanej, objętej regulacją art. 49 "b" ustawy Prawo budowlane.

Zadaniem organu było więc zbadanie czy istniały podstawy do zalegalizowania robót. W tym celu na skarżącą został nałożony obowiązek sporządzenia i przedstawienia organowi stosownych dokumentów w tym oświadczenia o prawie do dysponowania nieruchomością na cle budowlane.

Ponieważ skarżąca nie wykonała obowiązków nałożonych na nią ww. postanowieniem - organy obu instancji, przyjmując prawidłowo za podstawę wydanych decyzji przepis art. 49b ust. 1 w zw. z art. 49b ust. 3 ustawy - Prawo budowlane, nakazały rozbiórkę obiektu bez wymaganego zgłoszenia. W tych okolicznościach nie było podstaw do stosowania art. 50 i 51 prawa budowlanego, które przy robotach polegających na remoncie nie wymagają wykazania się uprawnieniami do dysponowania nieruchomością na cele budowlane (por. uchwałę NSA z 10 stycznia 2011 r. sygn. akt II OSP 2/10).

Jednak przy odbudowie czy budowie jednym z niezbędnych dokumentów prowadzących do legalizacji robót budowlanych jest oświadczenie inwestora o prawie dysponowania nieruchomością na cele budowlane.

Co do zasady organy nie mają obecnie kompetencji do tego, by badać prawdziwość oświadczenia inwestorów w zakresie ich uprawnień do terenu inwestycji. Od 11.07.2003 r. obowiązuje bowiem w prawie budowlanym regulacja, stosownie do której zamiast dotychczasowego udowadniania stosownymi dokumentami tytułu prawnego do terenu inwestycji, inwestor ma obowiązek składania oświadczenia – pod rygorem odpowiedzialności karnej – o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane (vide: zmiana wprowadzona ustawą z dnia 27.03.200 3r. o zmianie ustawy Prawo budowlane oraz o zmianie niektórych ustaw – Dz. U. Nr 80, poz. 718). Taka zasada doznaje jednak wyłomu w przypadkach, gdy ujawnia się wątpliwości, co do rzeczywistego stanu prawnego nieruchomości będącej terenem inwestycji, przy czym ujawnione wątpliwości rzutują na prawdziwość oświadczenia inwestora. Obowiązkiem organów prowadzących wówczas postępowanie (zarówno administracji architektoniczno-budowlanej, jak i nadzoru budowlanego) staje się w takich przypadkach powiadomienie organu ścigania o potrzebie zbadania kwestii prawdziwości oświadczenia w kontekście odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania i wstrzymanie się z udzieleniem pozwolenia na budowę (przez organ administracji architektoniczno-budowlanej na etapie ubiegania się o pozwolenie), bądź z zalegalizowaniem samowolnie rozpoczętych robót budowlanych (przez organ nadzoru budowlanego). W sprawie niniejszej zastrzeżenia, co do skuteczności wykazania się przez skarżącą prawem do władania na cele budowlane nieruchomością, zgłosił współwłaściciel. Powyższe upoważniało organ do ustalenia rzeczywistego stanu prawnego terenu inwestycji i oceny skuteczności wykazanego przez skarżącą w oświadczeniu uprawnienia do dysponowania nieruchomością na cele budowy.

Przez prawo do dysponowania nieruchomością na cele budowlane ustawa Prawo budowlane rozumie tytuł prawny wynikający z prawa własności, użytkowania wieczystego, zarządu, ograniczonego prawa rzeczowego albo stosunku zobowiązaniowego, przewidującego uprawnienie do wykonywania robót budowlanych (vide: definicja legalna pojęcia zawarta w art. 3 pkt 11 ustawy Prawo budowlane). Jedną z odmian prawa własności jest współwłasność, charakteryzująca się tym, iż własność tej samej rzeczy przysługuje kilku osobom. Nieruchomość na której powstał obiekt stanowi przedmiot współwłasności w częściach ułamkowych.

Prawo do dysponowania nieruchomością na cele budowlane wynikające ze współwłasności ocenia się według reguł prawa cywilnego. W świetle prawa cywilnego każdy ze współwłaścicieli może samodzielnie rozporządzać swoim udziałem we współwłasności. Do czynności przekraczających zwykły zarząd rzeczą wspólną potrzeba jest zgoda wszystkich współwłaścicieli. W orzecznictwie sądów administracyjnych utrwalone zostało stanowisko, co do tego, iż budowa obiektu budowlanego stanowi czynność przekraczającą zwykły zarząd. W wyroku z dnia 9.07.2003 r. sygn. II SA/Kr 1231/02 wypowiedziany został pogląd, że zgoda właścicieli na dokonanie czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu musi być niewątpliwa. W razie braku zgody, współwłaściciele nieruchomości, których udziały wynoszą co najmniej połowę, mogą żądać rozstrzygnięcia przez sąd cywilny o zezwoleniu na dokonanie czynności przekraczającej zakres zwykłego zarządu. Sąd orzeka o powyższym mając na uwadze cel zamierzonej czynności oraz interesy wszystkich współwłaścicieli (vide: art. 199 kodeksu cywilnego).

W rozpatrywanej sprawie na wzniesienie spornego obiektu nie wyraził zgody współwłaściciel nieruchomości. Skarżąca nie dysponuje też postanowieniem sądu powszechnego o zezwoleniu na dokonanie czynności przekraczającej zwykły zarząd nieruchomością. Podział quoad usum (do wyłącznego korzystania) wymaga bądź orzeczenia sądu bądź umowy między współwłaścicielami. Organy nadzoru budowlanego nie mają kompetencji do samodzielnego prowadzenia ustaleń w kwestii podziału gruntu quoad usum, umożliwiającego poszczególnym współwłaścicielom na samodzielne rozporządzanie fizycznie wydzieloną do odrębnego korzystania częścią nieruchomości.

Kwestia realizacji obiektu na miejscu starego budynku jest bez znaczenia albowiem odbudowa, rozbudowa i nadbudowa obiektu budowlanego jest budową w świetle prawa budowlanego. Okoliczność zniszczenia część obiektu we wrześniu 2009 r. przez współwłaściciela nieruchomości też pozostaje bez znaczenia dla oceny samowoli budowlanej skarżącej a także oceny charakteru wykonanych robót innego niż odbudowa.

Podział quoad usum rodzi skutki jedynie w sferze obligacyjnej a nie zmienia stosunków własnościowych. Skoro nie ma postanowienia Sądu i nie sprecyzowano, iż poszczególni współwłaściciele na przyznanych im do wyłącznego korzystania częściach nieruchomości mają prawo zabudowy to nie można takiego prawa domniemywać. W żaden sposób nie można zgodzić się z interpretacją, iż prawo współwłasności w zakresie dysponowania nieruchomością na cele budowlane jest tożsame z prawem własności. Skarżąca nie uzyskała prawa do dysponowania nieruchomością na cele budowlane w rozumieniu art. 3 pkt 11 Prawa budowlanego i tym samym przedstawione dokumenty jak oświadczenie pracowników wykonujących roboty z 18 grudnia 2009 r. czy też treść umowy nabycia udziałów we współwłasności, nie stanowiły wykonania obowiązku nałożonego na inwestora decyzją Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Zadaniem inwestora jest przedstawienie właściwego oświadczenia o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane przez wszystkich współwłaścicieli.

W okolicznościach niniejszej sprawy jednoznaczny sprzeciw jednego ze współwłaścicieli co do budowy spornego obiektu nie wymagał zatem wzywania pozostałych współwłaścicieli do złożenia stosownego oświadczenia na co wskazywała skarżąca.

Kontrolując w świetle powyższych kryteriów zaskarżoną decyzję Sąd stwierdził, że nie narusza ona prawa, zarówno w zakresie przepisów prawa materialnego, jak również przepisów postępowania, w sposób, który miałby istotny wpływ na wynik sprawy. W ocenie Sądu, ustalenia organu odwoławczego zostały dokonane zgodnie z art. 7 i art. 77 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. - Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2013 r., poz. 267 ze zm.), ocena zebranych dowodów nie narusza regulacji art. 80 k.p.a., a uzasadnienie zaskarżonej decyzji odpowiada warunkom określonym w art. 107 § 3 k.p.a. Nie doszło też do naruszenia pozostałych przepisów postępowania, które zostały wskazane w skardze.

Organ nakazał rozbiórkę obiektu i nie ma wątpliwości jej zakres, gdyż oczywistym jest, że ściany do których przylega obiekt nie stanowią wyłącznie ściany spornego obiektu lecz są ścianą wspólną, (zatem nie będą podlegały one rozbiórce z wyjątkiem płyt OSB do nich przylegających).

Bez wpływu na wynik rozstrzygnięcia pozostają zarzuty naruszenia przepisów kodeksu cywilnego.

Oświadczenie o zgodzie na dysponowanie nieruchomością na cele budowlane powinno zostać złożone organowi a nie osobom trzecim w stosunku do współwłaścicieli.

Z tych wszystkich względów Sąd uznał skargę za niezasadną i na podstawie art. 151 ustawy - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi ją oddalił.

Szukaj: Filtry
Ładowanie ...