• II OSK 2492/12 - Wyrok Na...
  23.05.2025

II OSK 2492/12

Wyrok
Naczelny Sąd Administracyjny
2013-02-12

Nietezowane

Artykuły przypisane do orzeczenia

Do tego artykulu posiadamy jeszcze 13 orzeczeń.
Kup dostęp i zobacz, do jakich przepisów odnosi się orzeczenie. Znajdź inne potrzebne orzeczenia.

Skład sądu

Jerzy Solarski
Małgorzata Masternak - Kubiak /przewodniczący sprawozdawca/
Paweł Miładowski

Sentencja

Dnia 12 lutego 2013 roku Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący: sędzia NSA Małgorzata Masternak - Kubiak /spr./ sędzia NSA Paweł Miładowski sędzia del. NSA Jerzy Solarski Protokolant Mariusz Szufnara po rozpoznaniu w dniu 12 lutego 2013 roku na rozprawie w Izbie Ogólnoadministracyjnej sprawy ze skargi kasacyjnej Dolnośląskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu z dnia 12 czerwca 2012 r. sygn. akt IV SA/Wr 134/12 w sprawie ze skargi D. S. G. Sp. z o.o. w W. – Z. G. w W. na decyzję Dolnośląskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego z dnia [...] r. nr [...] w przedmiocie stwierdzenia choroby zawodowej 1. uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu we Wrocławiu; 2. zasądza od D. S. G. Sp. z o.o. w W. – Z. G. w W. na rzecz Dolnośląskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego kwotę 300 (słownie: trzysta) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania sądowego.

Uzasadnienie

Wyrokiem z dnia 12 czerwca 2012 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu po rozpoznaniu sprawy ze skargi [...] Sp. z o.o. we [...] na decyzję Dolnośląskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego z dnia [...] grudnia 2011 r. nr [...] w przedmiocie stwierdzenia choroby zawodowej uchylił zaskarżoną decyzję i poprzedzającą ją decyzję organu I instancji.

Wyrok ten zapadł w następujących okolicznościach faktycznych i prawnych sprawy:

Dolnośląski Wojewódzki Ośrodek Medycyny Pracy we Wrocławiu Oddział w Wałbrzychu rozpoznał u P. M. chorobę zawodową: choroby zakaźne lub pasożytnicze albo ich następstwa - borelioza (poz. 26 zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 30 czerwca 2009 r.). Orzeczenie lekarskie wydane zostało po analizie dokumentacji medycznej, przeprowadzonych badaniach w ww. Ośrodku oraz potwierdzonym narażeniu zawodowym.

Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Wałbrzychu decyzją z dnia [...] sierpnia 2011 r. nr [...] stwierdził u P. M. chorobę zawodową – boreliozę.

Od powyższej decyzji odwołał się pracodawca P. M. – [...] Sp. z o.o. [...]. W odwołaniu pracodawca podniósł, że Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Wałbrzychu błędnie ustalił stan faktyczny sprawy, ponieważ uznał, że praca na stanowisku montera gazociągów-spawacza stanowi pracę w narażeniu na ukłucie przez kleszcze.

Decyzją Dolnośląskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego we Wrocławiu z dnia [...] grudnia 2011 r., nr [...], na podstawie art. 12 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 14 marca 1985 r. o Państwowej Inspekcji Sanitarnej (Dz. U. z 2011 r. Nr 212, poz. 1263), art. 2351 i art. 2352 Kodeksu pracy oraz § 8 ust. 1 i 4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 30 czerwca 2009 r. w sprawie chorób zawodowych (Dz. U. Nr 105, poz. 869), art. 138 § 1 pkt 1 k.p.a., zaskarżoną decyzję utrzymano w mocy.

W ocenie Dolnośląskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego we Wrocławiu ustalenia Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Wałbrzychu oraz orzeczenie Dolnośląskiego Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy we Wrocławiu Oddział w Wałbrzychu, dotyczące narażenia zawodowego, są spójne i nie budzą żadnych wątpliwości.

W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu [...] sp. z o.o. we Wrocławiu wniosła o uchylenie zaskarżonej decyzji i poprzedzającej ją decyzji organu I instancji, zarzucając:

1) naruszenie przepisów prawa procesowego mające istotny wpływ na wynik sprawy, tj.: art. 78 w zw. z art. 7 w zw. art. 77 § 1 w zw. z art. 10 k.p.a. poprzez nieuzasadnione zaniechanie przeprowadzenia dowodu wnioskowanego przez stronę w postaci przesłuchań świadków T. F. i R. K. i zastąpienie owych dowodów osobowych protokołami zeznań sporządzonymi w toku postępowania powypadkowego, na okoliczności:

- przebiegu zdarzenia mającego powodować u K. M. zachorowanie na boreliozę (ukąszenie kleszcza);

- warunków pracy na stanowisku monter sieci gazowych w zakładzie strony skarżącej dotyczących narażenia pracowników na ukąszenie kleszcza w czasie wykonywania obowiązków pracowniczych (stosowane zabezpieczenia w postaci odzieży ochronnej, typ środowiska pracy pracownika na stanowisku monter sieci gazowych);

2) naruszenie przepisów prawa procesowego mające istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 7 w zw. z art. 77 w zw. z art. 80 k.p.a. poprzez nie ustalenie, czy wykonywanie pracy przez pracowników DSG na stanowisku monter sieci gazowych w odzieży ochronnej wyklucza w przypadku P. M. istnienie wysokiego prawdopodobieństwa ukłucia kleszcza w trakcie wykonywania przez niego obowiązków pracowniczych, a tym samym powstanie z tych przyczyn choroby zawodowej (boreliozy);

3) naruszenie przepisów prawa procesowego mające istotny wpływ na wynik sprawy, tj.: art. 89 § 2 k.p.a. poprzez zaniechanie przeprowadzenia rozprawy administracyjnej w sytuacji, gdy było to potrzebne dla wyjaśnienia sprawy przy udziale świadków oraz stron postępowania.

W uzasadnieniu przedstawionych zarzutów stwierdzono, że organy inspekcji sanitarnej obu instancji wadliwie i w sposób niepełny ustaliły stan faktyczny w sprawie. Zaniechały wszechstronnego zbadania okoliczności pracy P. M. w charakterze aparatowego mieszalni gazów, montera i montera spawacza, poprzestając na ustaleniach zawartych w karcie oceny narażenia zawodowego, która w sposób niepełny ukazuje charakter jego pracy.

W odpowiedzi na skargę Dolnośląski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny we Wrocławiu wniósł o jej oddalenie, podtrzymując argumentację zawartą w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.

Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu uwzględniając skargę wskazał, że w rozpoznawanej sprawie organy orzekające nie dążyły do należytego wyjaśnienia wszystkich okoliczności i ustalenia stanu faktycznego zgodnego z rzeczywistością, naruszając tym samym powołane przepisy art. 7, art. 77 § 1, art. 80 i art. 136 k.p.a., co mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy.

Sąd pierwszej instancji uznał, że skoro dla kleszcza charakterystyczna jest potencjalna wszechobecność na terenach zielonych, bez względu na miejsce ich położenia (lasy, łąki, ogrody, parki), to kontakt z nim jest zawsze możliwy zarówno w związku z wykonywaną pracą, jak i bez tego związku. Prowadzi to do wniosku, że postępowanie dowodowe w tej sprawie musi być prowadzone ze szczególną pieczołowitością i starannością, by – na ile jest to możliwe – rozstrzygnięcie nie było oparte tylko na domniemaniu związku przyczynowego między chorobą zawodową, a warunkami narażającymi na jej powstanie, ale również na wszelkich dopuszczalnych dowodach pozwalających stwierdzić bezspornie lub z wysokim prawdopodobieństwem, że choroba pozostaje lub nie w ścisłym związku z pracą.

Sąd zwrócił uwagę, że w sprawie tej strona skarżąca zgłosiła wnioski o przeprowadzenie dowodów mających zanegować lub potwierdzić bezsporność lub wysokie prawdopodobieństwo związku choroby P. M. z pracą, ale nie zostały one uwzględnione przez organy inspekcji sanitarnej.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji nie sposób było uczynić podstawą oceny pisemnego oświadczenia bezpośredniego przełożonego P. M. – I. M. Dokument ten mógł, co najwyżej służyć organowi, jako źródło informacji, co do środków dowodowych, koniecznych do przeprowadzenia, celem ustalenia faktów prawotwórczych w niniejszej sprawie.

Również wniosek o zbadanie, czy poszkodowany pracownik używał odzieży ochronnej w dniu, w którym został ukąszony przez kleszcza nie zmierzał do ustalenia stopnia winy stron w zaistniałym zdarzeniu, lecz miał na celu ocenę – czy z uwagi na właściwości tej odzieży – należycie spełniała ona swoją funkcję chroniącą pracownika przed ukąszeniem owada, zatem, czy odzież ta mogła skutecznie chronić przed czynnikami szkodliwymi w środowisku pracy.

Waloru zeznań świadka, zdaniem Sąd pierwszej instancji, nie ma oświadczenie T. F. i R. K., którzy byli bezpośrednimi uczestnikami zdarzenia. Wynika to z tego, że osoby te zostały wysłuchane w charakterze świadków w ramach postępowania prowadzonego na podstawie art. 237 k.p. oraz rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 1 lipca 2009 r. w sprawie ustalenia okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy (Dz. U. nr 105, poz. 870). Akt ten określa tryb postępowania powypadkowego w samodzielny i odrębny sposób w stosunku do procedury administracyjnej, nie przewidując m.in. rygorów postępowania dowodowego przewidzianych w k.p.a., w tym np. pouczenia o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania. Tymczasem w orzecznictwie sądowoadministracyjnym jest akcentowany fakt, że samo oświadczenie osoby fizycznej bez pouczenia o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania nie jest wystarczające dla uznania go równoważnym z dowodem zeznań świadka.

Wobec tego, że dowody osobowe zgromadzone przez organ nie odpowiadały standardom wymaganym przez przepisy kodeksu postępowania administracyjnego, co oznacza, że były wadliwe, można założyć, że organ na ich podstawie mógł dokonać wadliwych ustaleń stanowiących o sposobie rozstrzygnięcia sprawy.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji trudno odmówić racji stronie skarżącej, że w sprawie należało przeprowadzić rozprawę administracyjną. Wojewódzki Sąd Administracyjny nie ma wątpliwości, że w przedstawionym stanie sprawy byłaby to najlepsza forma jej wyjaśnienia z uwzględnieniem zasady kontradyktoryjności i bezpośredniości postępowania.

Skargę kasacyjną od powyższego wyroku złożył Dolnośląski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny we Wrocławiu. Autor skargi kasacyjnej zarzucił:

1) naruszenie przepisów prawa materialnego przez jego błędna wykładnię, a to przez przyjęcie, że art. 235¹ i art. 235² KP pozwala na wyprowadzenie wniosków, że w sprawie nie zebrano wystarczających dowodów wykazujących związek przyczynowo-skutkowy między chorobą zawodową a warunkami narażającymi na jej powstanie, a należało zdaniem sądu dodatkowo dowodzić tego związku przyczynowego, poprzez np. ustalenie czy pracownik nosił odzież ochronną, podczas gdy zebrane dowody w postaci w szczególności karty oceny narażenia zawodowego wystarczający sposób dowodzą istnienia tego związku przyczynowego.

2) naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy tj.:

- art. 141 § 4 P.p.s.a. oraz art. 77 § 1 k.p.a. dotyczący przedstawienia stanu sprawy przez uznanie, że wydane przez organ ostateczne rozstrzygnięcie było oparte na domniemaniu związku przyczynowego między chorobą zawodową a warunkami narażającymi na jej powstanie, a nie a dowodach zebranych przez organy inspekcji sanitarnej w sprawie pozwalających stwierdzić bezspornie lub z wysokim prawdopodobieństwem, że choroba pozostaje w ścisły związku z pracą, podczas gdy postępowanie dowodowe przeprowadzone przez organy w tej sprawie pozwoliło na stwierdzenie z najwyższym prawdopodobieństwem, że przedmiotowa choroba zawodowa pozostaje w ścisłym związku przyczynowym z wykonywana pracą zawodową, na co wskazuje dowód w postaci oceny narażenia zawodowego oraz rozpoznania dokonanego przez uprawnione placówki medyczne.

- art. 141 § 4 P.p.s.a. oraz art. 77 § 1 k.p.a. dotyczy przedstawienia stanu sprawy przez uznanie, że w przedmiotowej sprawie fakt zachorowania na chorobę zawodową wymienioną w wykazie oraz fakt narażenia zawodowego nie jest wystarczającym dowodem dla wykazania związku przyczynowego między warunkami pracy a rozpoznaną chorobą zawodową, albowiem zdaniem Sądu, organ jest zobligowany do przeprowadzenia dodatkowego postępowania dowodowego w tym zeznań świadków, co zdaniem Sądu nie zostało w pełni przeprowadzone, a zwłaszcza nie pouczono świadków o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania, podczas gdy niewątpliwym jest, że zainteresowany pracownik P. M. mógł doznać ukąszenia przez kleszcza zakażonego bakterią podczas pracy zawodowej.

W uzasadnieniu autor skargi kasacyjnej wskazał, że przedstawiony w uzasadnieniu wyroku zarzut o niedopuszczeniu dowodów, które wykazałyby bezsporny związek pracy z chorobą zawodową jest niezasadny, albowiem należałoby przeprowadzić badanie kleszcza, który ukąsił P. M. tego konkretnego dnia, co z oczywistych przyczyn jest niemożliwe, a i tak nie wykluczałoby to faktu, że pracownik innego dnia mógł zostać ukąszony przez kleszcza w pracy.

Zdaniem skarżącego kasacyjnie organu przestrzeganie przez pracodawcę przepisów dotyczących profilaktyki zdrowotnej pracowników rzutuje tylko na ustalenie winy bądź braku winy pracodawcy w powstaniu choroby zawodowej, nie ma natomiast znaczenia dla ustalenia istnienia związku przyczynowego pomiędzy schorzeniem a warunkami pracy.

Zgodnie z art. 89 § 1 k.p.a. przeprowadzenie rozprawy administracyjnej ma na celu przyśpieszenie i uproszczenie postępowania, co byłoby bezcelowe w kontekście już ustalonego stanu faktycznego spójnego z materiałem dowodowym. Podkreśla przy tym, że strona skarżąca w ciągu trwania całego postępowania nie zwróciła się z wnioskiem w tej sprawie, a w ocenie Organu nie było takiej potrzeby.

Odpowiedź na skargę kasacyjną wniosła [...] sp. z o.o. we Wrocławiu. Spółka w pełni potrzymała stanowisko i argumentację zawartą w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Skarga kasacyjna ma usprawiedliwione podstawy.

Stosownie do treści art. 183 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (tekst jedn. Dz. U. z 2012 r., poz. 270 - zwanej dalej P.p.s.a.), Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznaje sprawę w granicach skargi kasacyjnej, z urzędu biorąc pod uwagę jedynie nieważność postępowania. Podstawy te determinują kierunek postępowania Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Wobec niestwierdzenia z urzędu nieważności postępowania, Naczelny Sąd Administracyjny ogranicza swoje rozważania do oceny wskazanych w skardze podstaw kasacyjnych.

Autor skargi formułuje zarzuty wskazujące zarówno na naruszenie prawa materialnego, jak też na naruszenie przepisów postępowania. Przedmiot obu rodzajów zarzutów, jak i kierunek argumentacji pozostaje jednak w ścisłym związku, koncentrując się zasadniczo wokół wykładni art. 235¹ i art. 235² Kodeksu pracy, których błędna interpretacja w ocenie kasatora, doprowadziła do nieprawidłowej oceny przez Sąd pierwszej instancji dokonanych przez organy ustaleń faktycznych. Mając zatem na względzie powyższy związek treściowy, sformułowane w niniejszej skardze kasacyjnej zarzuty poddane winny zostać kontroli kasacyjnej łącznie, w kontekście naruszenia prawa materialnego. Dopiero wynik tego aspektu kontroli kasacyjnej może zostać nałożony na ocenę zarzutu naruszenia przepisów postępowania mających istotny wpływ na wynik sprawy.

Zdaniem autora skargi Sąd pierwszej instancji wadliwie stwierdził, że wydane przez organ ostateczne rozstrzygnięcie było oparte wyłącznie na domniemaniu istnienia związku przyczynowego między chorobą zawodową a warunkami narażającymi na jej powstanie, a nie a dowodach zebranych przez organy inspekcji sanitarnej, które pozwoliłyby stwierdzić bezspornie lub z wysokim prawdopodobieństwem, że choroba pozostaje w ścisłym związku z pracą.

Zgodnie z art. 2351 Kodeksu pracy za chorobę zawodową uważa się chorobę, wymienioną w wykazie chorób zawodowych, jeżeli w wyniku oceny warunków pracy można stwierdzić bezspornie lub z wysokim prawdopodobieństwem, że została ona spowodowana działaniem czynników szkodliwych dla zdrowia występujących w środowisku pracy, albo w związku ze sposobem wykonywania pracy, zwanych "narażeniem zawodowym". Jednocześnie art. 2352 Kodeksu pracy stanowi, że rozpoznanie choroby zawodowej u pracownika lub byłego pracownika może nastąpić w okresie jego zatrudnienia w narażeniu zawodowym albo po zakończeniu pracy w takim narażeniu, pod warunkiem wystąpienia udokumentowanych objawów chorobowych w okresie ustalonym w wykazie chorób zawodowych.

Z treści normatywnej postanowień art. 2351 Kodeksu pracy wynika, że są dwa alternatywne sposoby stwierdzenia, w wyniku oceny warunków pracy, czy choroba zawodowa spowodowana jest działaniem czynników szkodliwych dla zdrowia występujących w środowisku pracy, albo w związku ze sposobem wykonywania pracy, ("narażenie zawodowe"). Użyta w dyspozycji art. 2351 alternatywa rozłączna: "bezspornie" lub z "wysokim prawdopodobieństwem", wskazuje na pewną dyskrecjonalność organów inspekcji sanitarnej prowadzących postępowanie w przedmiocie ustalenia przyczyn choroby zawodowej, nieoznaczającą jednak jakiejkolwiek dowolności. W konkretnym przypadku bowiem stwierdzenie przez organ z wysokim prawdopodobieństwem wystąpienia czynnika szkodliwego w miejscu pracy, skutkującego postaniem choroby zawodowej, niekoniecznie oznacza, że okoliczność ta musi być potwierdzona bezspornym dowodem. W wyroku z dnia 15 czerwca 2012 r., sygn. II OSK 748/12 (LEX nr 1216762) NSA natomiast stwierdził, że z punktu widzenia art. 2351 Kodeksu pracy "nie jest wymagane bezsporne wykazanie związku między warunkami pracy w warunkach narażenia, a stwierdzoną dolegliwością."

Podstawowym - choć nie jedynym - warunkiem rozpoznania choroby zawodowej jest pozytywna opinia lekarska wydana w trybie rozporządzenia z dnia 30 czerwca 2009 r. w sprawie chorób zawodowych (Dz. U. Nr 105, poz. 869). Zgodnie z § 6 ust. 1 rozporządzenia, orzeczenie o rozpoznaniu choroby zawodowej albo o braku podstaw do jej rozpoznania, zwane dalej "orzeczeniem lekarskim" wydaje lekarz spełniający określone w § 5 ust. 1 tegoż rozporządzenia wymogi, na podstawie wyników przeprowadzonych badań lekarskich i pomocniczych, dokumentacji medycznej pracownika, dokumentacji przebiegu zatrudnienia oraz oceny narażenia zawodowego.

Stosownie do § 8 ust. 1 obowiązującego obecnie rozporządzenia, decyzję o stwierdzeniu choroby zawodowej albo decyzję o braku podstaw do stwierdzenia choroby zawodowej wydaje się na podstawie materiału dowodowego, a w szczególności danych zawartych w orzeczeniu lekarskim oraz formularzu oceny narażenia zawodowego pracownika lub byłego pracownika.

W orzecznictwie sądowoadministracyjnym wskazano, że Państwowy Inspektor Sanitarny wydający decyzję w sprawie choroby zawodowej, nie jest uprawniony do kontroli merytorycznej orzeczeń lekarskich uprawnionych do rozpoznawania chorób zawodowych jednostek organizacyjnych, ani też dokonywania własnych ustaleń prowadzących do odmiennego rozpoznania jednostki chorobowej (por. wyrok NSA z dnia 12 maja 2010 r., sygn. akt II OSK 335/10).

Postępowanie w przedmiocie stwierdzenia choroby zawodowej zasadniczo jest zdeterminowane regulacjami Kodeksu pracy i rozporządzenia wykonawczego w sprawie chorób zawodowych. Stanowią one lex specialis wobec przepisów kodeksu postępowania administracyjnego. Oznacza to, że zasady - normy procedury administracyjnej, zwłaszcza te dotyczące postępowania dowodowego, pełnią rolę służebną w procesie stwierdzenia choroby zawodowej, gwarantując obiektywne i praworządne prowadzenie postępowania.

W razie ustalenia przez właściwego lekarza, że rodzaj rozpoznanej u pracownika choroby mieści się w wykazie, a pracownik świadczył pracę w warunkach narażenia zawodowego, tak lekarz, jak i organy inspekcji sanitarnej obowiązane są uznać takie schorzenie za chorobę zawodową. Domniemanie to upada, jeżeli zebrany materiał dowodowy pozwala, bezspornie, albo z wysokim prawdopodobieństwem wykluczyć taki związek przyczynowo-skutkowy, to znaczy wskazać inną, niż zawodowa etiologię choroby.

W sprawie niniejszej lekarz-specjalista z Dolnośląskiego Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy wydał orzeczenie lekarskie o rozpoznaniu u P. M. choroby zawodowej - boreliozy. Biorąc pod uwagę okres narażenia zawodowego na czynniki biologiczne - kleszcze - przenosiciele bakterii krętka borelia - czynnika sprawczego boreliozy, w ocenie lekarza, charakterystyczny obraz kliniczny, potwierdzony badaniami serologicznymi, stanowił podstawę do uznania, rozpoznanej u pacjenta choroby boreliozy, za chorobę zawodową nabytą w trakcie wykonywania pracy w terenie.

Nie ulega wątpliwości, że borelioza znajduje się w wykazie chorób zawodowych (poz. 26 wykazu chorób zawodowych wymienionych w załączniku do rozporządzenia) i może dotknąć każdego pracownika.

O stwierdzeniu choroby zawodowej decyduje zachowanie dwóch wymogów: zamieszczenie schorzenia w wykazie chorób zawodowych oraz ustalenie, że zostało ono spowodowane działaniem czynników szkodliwych dla zdrowia, występujących w środowisku pracy lub w związku ze sposobem wykonywania pracy.

Jeśli można stwierdzić, że konkretny czynnik może być odpowiedzialny za powstanie określonej jednostki chorobowej, to narażenie na jego działanie, na stanowisku pracy daje podstawę, by domniemywać, że doprowadził on do powstania tego schorzenia (por. wyrok NSA z dnia 7 grudnia 2010 r. sygn. II OSK 1740/10, LEX nr 644355).

Orzeczenie lekarskie dotyczące rozpoznania choroby zawodowej jest opinią w rozumieniu art. 84 § 1 k.p.a. Bez tej opinii bądź sprzecznie z tą opinia organ administracji nie może dokonywać we własnym zakresie rozpoznania choroby i ustalić, czy rozpoznane schorzenie mieści się w wykazie chorób zawodowych.

W przedmiotowej sprawie orzeczenie lekarskie było podstawowym, ale nie jedynym dowodem dla Powiatowego Inspektora Sanitarnego, do wydania decyzji o stwierdzeniu choroby zawodowej. Inspektor brał bowiem również pod uwagę ocenę narażenia zawodowego pracownika, opis stanowiska pracy i charakter wykonywanych obowiązków P. M. Wskazał, że jako monter gazociągów i dodatkowo, jako spawacz pracuje on przy naprawie, konserwacji i oględzinach gazociągów zlokalizowanych poza terenami zabudowanymi tj. na polach, lasach i terenach podmokłych.

Kontrolując legalność zaskarżonej decyzji Sąd pierwszej instancji uznał, że w przedmiotowej sprawie samo ustalenie domniemania związku przyczynowego między chorobą zawodową, a warunkami powodującymi narażenie na jej powstanie, nie jest wystarczające i powinno zostać wsparte materiałem dowodowym pozwalającym "stwierdzić bezspornie lub z wysokim prawdopodobieństwem, że choroba pozostaje lub nie w ścisłym związku z pracą."

W ocenie składu orzekającego Naczelnego Sądu Administracyjnego, w realiach sprawy, organy inspekcji sanitarnej trafnie oceniły, że zgromadzony materiał dowodowy pozwalał stwierdzić z wysokim prawdopodobieństwem, że P. M. wykonywał pracę w warunkach narażających na powstanie choroby zawodowej- boreliozy.

Dla uznania choroby zawodowej wystarczy samo stwierdzenie istnienia warunków narażających na jej powstanie, nie jest natomiast konieczne udowodnienie, że w danym wypadku warunki takie ją spowodowały, zaś niedające się usunąć wątpliwości nie mogą być tłumaczone na niekorzyść pracownika (por. wyrok NSA z dnia 7 kwietnia 1982 r. w sprawie o sygn. II SA 372/82, ONSA 1982/1/33). Oczywiście domniemanie powstania choroby zawodowej w związku z pracą, może zostać obalone przez pracodawcę, jeśli udowodni, że zachorowanie jest skutkiem innej przyczyny, niż warunki pracy.

W przedmiotowej sprawie kluczowym zagadnieniem nie jest potwierdzenie faktu ukąszenia pracownika przez kleszcza. W postępowaniu administracyjnym potwierdzono bowiem, że charakter środowiska pracy P. M. stwarzał ryzyko ukąszenia przez kleszcza, co spełnia przesłankę wskazującą na związek powstałego schorzenia z wykonywaną pracą. Fakt zaistnienia zdarzenia dodatkowo wzmacnia tezę o narażeniu zawodowym, nie mniej jednak, gdyby to zdarzenie nie miało miejsca, nie byłoby przesłanką do odmowy rozpoznania choroby.

Niewątpliwie czynnikiem sprawczym zdiagnozowanego schorzenia - boreliozy są bakterie Borrelia burgdorferi a nie kleszcz. Kleszcz jest tylko nosicielem ww. bakterii, zatem samo ukąszenie przez kleszcza nie oznacza, że ten, który ukłuł P. M. pod lewym kolanem w sierpniu 2009 r., był nosicielem chorobotwórczych bakterii. W związku z tym niemożliwym jest ustalenie bezspornie czy dane zdarzenie mogło wywołać chorobę. Z tych też względów, zgodnie z ustawową definicją choroby zawodowej, powinno się oceniać tylko potencjalną możliwość wystąpienia takiego zdarzenia. Materiał aktowy wskazuje, że P. M., podczas wykonywania czynności zawodowych, mógł zostać ukąszony przez kleszcza, który zakaził go Borrelia burgdorferi, które wywołały chorobę zakaźną boreliozę. Z tych powodów niemożliwym jest przedstawienie przeciwdowodu, który by wykluczał wskazane przez Sąd domniemanie prawne. Zatem zgłaszane przez pracodawcę wnioski dowodowe nie wniosłyby do sprawy niczego nowego, gdyż dotyczyłyby one samego zdarzenia - ukąszenia przez kleszcza, nie byłyby natomiast w stanie wykluczyć przeprowadzonej oceny narażenia zawodowego, czyli potencjalnej możliwości ukąszenia przez kleszcza będącego nosicielem bakterie Borrelia burgdorferi.

Zgodnie z art. 7 k.p.a., w toku postępowania organy administracji publicznej podejmują wszelkie kroki niezbędne do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego oraz załatwienia sprawy. Urzeczywistnieniu zasady prawdy obiektywnej służy przepis art. 77 § 1 k.p.a. stanowiący, że organ administracji publicznej jest obowiązany w sposób wyczerpujący zebrać i rozpatrzyć cały materiał dowodowy. Wyczerpujące rozpatrzenie materiału dowodowego polega zaś na takim ustosunkowaniu się do każdego ze zgromadzonych w sprawie dowodów, z uwzględnieniem wzajemnych powiązań między nimi, aby uzyskać jednoznaczność ustaleń faktycznych i prawnych.

Skoro zasada prawdy obiektywnej nakazuje wnikliwe i rzetelne zbadanie wszystkich okoliczności faktycznych związanych ze sprawą to w tym celu, zgodnie z art. 75 § 1 k.p.a., jako dowód, powinno się dopuścić wszystko, co może przyczynić się do wyjaśnienia sprawy a nie jest sprzeczne z prawem. W szczególności dowodem mogą być dokumenty, zeznania świadków, opinie biegłych oraz oględziny.

Przepisy kodeksu postępowania administracyjnego nie hierarchizują w żadnym stopniu jakichkolwiek z wniosków dowodowych. A zatem każdy dowód, jaki mógłby przybliżyć organ prowadzący postępowanie ku prawdzie, powinien być przeprowadzony, chyba że przeprowadzone już postępowanie dowodowe potwierdziło okoliczności, które mają być dowiedzione wnioskami dowodowym zgłaszanymi przez stronę. Szczególnie dotyczy to sytuacji, kiedy strona zgłasza wniosek dowodowy na istotne w sprawie okoliczności, co do których to organ administracji sformułował odmienne stanowisko. Jeżeli więc strona zgłasza dowód, to w świetle art. 78 k.p.a. wedle którego żądanie strony dotyczące przeprowadzenia dowodu należy uwzględnić, jeżeli przedmiotem dowodu są okoliczności mające znaczenie dla sprawy, chyba że okoliczności te stwierdzone są wystarczająco innym dowodem, organ administracji może nie uwzględnić jej wniosku dowodowego w sytuacji, gdy żądanie dotyczy tezy dowodowej już stwierdzonej na korzyść strony.

Mając na względzie powyższe rozważania nie można zgodzić się z Sądem pierwszej instancji, że w niniejszej sprawie waloru dowodowego nie mają oświadczenia T. F. i R. K. - bezpośrednich świadków zdarzenia ukłucia przez kleszcza P. M. Osoby te zostały wysłuchane w charakterze świadków w ramach postępowania prowadzonego na podstawie art. 237 Kodeksu pracy oraz rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 1 lipca 2009 r. w sprawie ustalenia okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy (Dz. U. nr 105, poz. 870). Zdaniem Sądu pierwszej instancji akt ten określa tryb postępowania powypadkowego w samodzielny i odrębny sposób w stosunku do procedury administracyjnej, nie przewidując m.in. rygorów postępowania dowodowego przewidzianych w k.p.a., w tym np. pouczenia o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania. Należy jednak założyć, że przesłuchani w niniejszym postępowaniu świadkowie, pouczeni o odpowiedzialności karnej, z dużym prawdopodobieństwem przedstawiliby tożsame oświadczenia, co do przyczyn i okoliczności zdarzenia ukłucia przez kleszcza P. M., do oświadczeń złożonych do protokołu powypadkowego.

Należy zgodzić się ze skarżącym kasacyjnie, że fakt stosowania działań profilaktycznych nie wklucza rozpoznania i stwierdzeniach choroby zawodowej. Stosowanie środków ochronnych może, co najwyżej obniżyć poziom występującego zagrożenia, lecz go nie eliminuje w 100%. Fakt stosowania indywidualnych środków ochrony nie oznacza, że osoba je stosująca nie pracuje w warunkach narażenia na czynnik powodujący chorobę zawodową, (por. wyrok NSA z dnia 15 lutego 2010 r., sygn. II OSK 335/10, [w:] CBOSA). Przestrzeganie przez pracodawcę przepisów dotyczących profilaktyki zdrowotnej pracowników rzutuje tylko na ustalenie winy bądź braku winy pracodawcy w powstaniu choroby zawodowej, nie ma natomiast znaczenia dla ustalenia istnienia związku przyczynowego pomiędzy schorzeniem a warunkami pracy. Zatem fakt stosowania, bądź nie stosowania przez P. M. odzieży ochronnej nie ma w przedmiotowej sprawie znaczenia dla ustalenia związku przyczynowo-skutkowego miedzy ukąszeniem przez kleszcza, a stwierdzeniem choroby zawodowej. Osobną kwestią jest skuteczność stosowania odzieży ochronnej, której używanie nie wyklucza ukąszenia przez kleszcza. Nie można zgodzić się z Sądem pierwszej instancji, że należało dążyć do ustalenia stopnia winy strony. Do organów inspekcji sanitarnej i do sądów administracyjnych nie należy rozstrzyganie, kto ponosi odpowiedzialność za powstanie choroby zawodowej, bowiem te kwestie rozstrzygają sądy powszechne (sądy pracy). Zatem wywody poczynione przez Sąd w tym zakresie nie znajdują uzasadnienia w obowiązujących przepisach prawa (por. wyrok NSA z dnia 26 marca 2009 r. sygn. akt II OSK 1794/08, [w:] CBOSA).

Nie można też podzielić stanowiska Sądu pierwszej instancji, że w niniejszym postępowaniu należało przeprowadzić rozprawę administracyjną. Rozprawę administracyjną przeprowadza się, zgodnie z art. 89 § 2 k.p.a., gdy "zachodzi potrzeba uzgodnienia interesów stron oraz gdy jest to potrzebne dla wyjaśnienia sprawy przy udziale świadków lub biegłych albo w drodze oględzin". W niniejszej sprawie nie zaistniały ustawowe przesłanki przeprowadzenia rozprawy administracyjnej, bowiem w zgromadzonym materiale dowodowym znajdują się oświadczenia wszystkich stron postępowania, które są ze sobą zgodne i potwierdzają ustalenia organów inspekcji sanitarnej obu instancji, w związku z tym dowody te nie wymagają dodatkowych wyjaśnień. Wskazać trzeba, że przeprowadzenie rozprawy administracyjnej ma na celu przyśpieszenie i uproszczenie postępowania, co byłoby bezcelowe w kontekście już ustalonego stanu faktycznego spójnego z materiałem dowodowym.

Poza tym, ani powtórzenie czynności dowodowych - zebranie zeznań świadków, ani rozprawa administracyjna nie wykluczyłyby faktu, że P. M. pracował w środowisku, w którym bytują kleszcze, i że w związku z tym podczas wykonywania czynności zawodowych potencjalnie był narażony na ukąszenie przez kleszcza. Tylko takie dowody mogłyby doprowadzić do wykluczenia związku przyczynowo-skutkowego.

W związku z powyższym, ponieważ stanowi faktycznemu przedstawionemu przez Sąd pierwszej instancji można skutecznie zarzucić dowolność w przyjętych ustaleniach (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 12 maja 2005 r. sygn. akt FSK 2123/04, ONSAiWSA 2006 r., nr 1, poz. 9) na uwzględnienie zasługiwał również postawiony w skardze kasacyjnej zarzut naruszenia art. 141 § 4 P.p.s.a.

Stąd też uznając zasadność skargi kasacyjnej Naczelny Sąd Administracyjny, działając na podstawie art. 185 § 1 P.p.s.a., orzekł, jak w sentencji wyroku.

O kosztach postępowania kasacyjnego orzeczono na podstawie art. 203 pkt 2 P.p.s.a.

Szukaj: Filtry
Ładowanie ...